Paulo Sousa w ostatnich miesiącach ma mnóstwo zmartwień, bo kontuzje regularnie dopadają ważnych zawodników reprezentacji Polski. Tym razem szybko zgrupowanie opuścił Bartłomiej Drągowski, a okazuje się, że to nie koniec pecha przed październikowymi meczami eliminacji mistrzostw świata 2022.
Na problemy zdrowotne narzekał Damian Szymański. Początkowo mówiło się, że nie będzie zdolny do gry na spotkanie z San Marino (9.10). Była jednak nadzieja, że wyleczy się do pojedynku z Albanią (12.10). Niestety, nic z tego.
"Przegląd Sportowy" informuje, że zawodnik AEK Ateny nie będzie do dyspozycji Sousy, bo jego uraz jest zbyt poważny. Pomocnik ma naciągnięte więzadło w kolanie i potrzebuje co najmniej dziewięciu dni przerwy od futbolu.
Szymański na siłę mógłby zagrać, ale to groziłoby pogłębieniem kontuzji. Dlatego uznano, że lepiej będzie, jeżeli skupi się teraz na wyleczeniu urazu.
26-latek we wrześniu okazał się niezwykle cennym zmiennikiem. To on został bohaterem meczu z Anglią, bo strzelił gola na wagę remisu (1:1). Teraz także mógłby pomóc reprezentacji Polski w trudnym momencie.
Co z lewym wahadłem reprezentacji Polski? Eksperci nie mają wątpliwości >>
Tomaszewski oburzony jego obecnością. "To jest skandal" >>
ZOBACZ WIDEO: Polski Związek Piłki Nożnej z nowymi pomysłami? "Przedstawimy je panu premierowi"