Skandal w polskie lidze. Drużyna z Częstochowy cały rok będzie grała na wyjeździe

WP SportoweFakty / Łukasz Witczyk / Na zdjęciu: stadion Skry Częstochowa
WP SportoweFakty / Łukasz Witczyk / Na zdjęciu: stadion Skry Częstochowa

Kuriozum w Częstochowie! Urząd dzieli kluby piłkarskie na lepszy i gorszy. Dlatego jeden z nich nie ma możliwości rozgrywania meczów w swoim mieście.

Częstochowa to mające wojewódzkie aspiracje 225-tysięczne miasto, którego ostatnio sportową wizytówką jest Raków. Drużyna awansowała do ekstraklasy piłkarskiej i w minionym sezonie sensacyjnie skończyła na podium tuż za Legią Warszawa.

Ale... zespół największe sukcesy odnosił jednak grając na stadionie w Bełchatowie. Z kolei, kiedy walczył o awans do fazy grupowej Ligi Konferencji Europy, rywalizował na stadionie w Bielsku-Białej. Kuriozum? Owszem, ale to nie koniec.

Śladami Rakowa stara się kroczyć Skra Częstochowa. To mały klub, który sensacyjnie awansował do Fortuna I ligi (drugi poziom rozgrywek w Polsce) i choć przed sezonem skazywany był na spadek, to radzi sobie rewelacyjnie. W ośmiu meczach Skra zdobyła 11 punktów. I... wszystkie te mecze grała na wyjazdach. Powód?

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Bramkarz popełnił błąd. Padł super gol

No właśnie nie do końca wiadomo jaki, bowiem miejski stadion w Częstochowie już jest. Obiekt odrestaurowano z publicznych pieniędzy i powinien służyć miejskim klubom, tymczasem na razie służy tylko ekipie Rakowa.

Dlaczego? Tak to tłumaczy rzecznik UM Częstochowa, Włodzimierz Tutaj: - Inwestycja była dedykowana potrzebom Rakowa, więc ewentualność gry Skry na obiekcie przy Limanowskiego musi być uzgodniona i wynegocjowana przez Skrę także, a nawet przede wszystkim, z RKS Raków. Jak wiadomo stadion Rakowa jest nie tylko miejscem rozgrywania spotkań Ekstraklasy, ale także centrum szkoleniowo-treningowym dla czołowego obecnie polskiego klubu piłkarskiego - wyjaśnia Tutaj.

Podatników przebudowa stadionu Rakowa kosztowała 17,5 miliona złotych. Obiekt może pomieścić 5,5 tysiąca kibiców i jest jednym z najmniejszych w PKO Ekstraklasie. Spełnia jednak wszystkie wymogi licencyjne, co było celem miasta przy wykonaniu przebudowy.

Czytaj także:
Wstyd na całą Polskę. Piłkarskie kluby z dużego miasta nie mają gdzie grać
Raków czy Skra? Władze Częstochowy dokonały wyboru. Zadecydował podpis

Komentarze (4)
avatar
Za Ostatni Grosz
25.09.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W przeciwieństwie do podającego się za dziennikarza pana Witczyka trochę wiem o Częstochowie i nie przypominam sobie, żeby piłkarze Skry grali kiedykolwiek mecze na Rakowie. 
avatar
Legionowiak
25.09.2021
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Szkoda, że miasto Częstochowa nie może zrobić tak, że Raków i Skra grają domowe mecze na stadionie Włókniarza!