[h2]
24-latek to piłkarz Aston Villi, który ma pewne miejsce w podstawowym składzie drużyny z Birmingham. Ma polskie korzenie i mógłby grać dla Biało-Czerwonych. Jego powołanie do drużyny narodowej rozważał Jerzy Brzęczek, ale Matty Cash nie podjął tematu, gdyż wciąż ma nadzieję na grę w reprezentacji Anglii.[/h2]
Szansy od Garetha Southgate'a wciąż nie dostał i niewiele wskazuje na to, że to nastąpi, gdyż selekcjoner angielskiej kadry na prawej obronie ma kłopot bogactwa. Jak poinformował "Daily Mail", temat jego gry dla naszej reprezentacji nie jest jednak definitywnie zamknięty.
- Moja mama jest właściwie w połowie Polką i biegle włada językiem. Był kontakt z moim agentem w sprawie gry dla Polski i jest to coś, czemu bym się przyjrzał - mówił w ubiegłorocznym wywiadzie.
Według angielskich mediów polska federacja ma się zwrócić do obrońcy Aston Villi przed kolejnymi meczami eliminacji mistrzostw świata. 9 października reprezentacja Polski zmierzy się z San Marino, a trzy dni później z Albanią.
Na te doniesienia szybko zareagował PZPN. - Pierwsze słyszę. Nie znam sprawy Casha. W dodatku z tego co się orientuję to nie ma on nawet polskiego paszportu - powiedział portalowi meczyki.pl rzecznik PZPN Jakub Kwiatkowski.
W angielskiej kadrze Southgate stawia na Trenta Alexander-Arnolda, Kyle'a Walkera, Reece'a Jamesa i Kierana Trippiera. W ekipie Biało-Czerwonych byłoby mu zdecydowanie łatwiej o grę.
Czytaj także:
W Bundeslidze jeden z najlepszych. Na kadrę za słaby
PKO Ekstraklasa: fiesta w Poznaniu. Lech demoluje i wciąż jest liderem!
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nawet Lewandowski czasem się myli. Tak przegrał z Muellerem!