Czesław Michniewicz nie krył swojego zadowolenia po losowaniu. Jego drużyna trafiła do grupy C z SSC Napoli, Leicester City i Spartakiem. Na początek Legia Warszawa wywiozła trzy punkty z Moskwy. W doliczonym czasie gry Lirim Kastrati wpisał się na listę strzelców.
Już przed pierwszym gwizdkiem mistrzowie Polski zapewnili sobie 4,77 mln euro za udział w bieżącej edycji europejskich pucharów. Legia zarobiła 1,14 po eliminacjach Ligi Mistrzów, natomiast 3,63 mln UEFA przyznała za sam awans do fazy grupowej Ligi Europy.
W środę podopieczni trenera Michniewicza zarobili kolejne 630 tys. euro za wspomniane zwycięstwo ze Spartakiem. Warto przypomnieć, że każdy remis na tym etapie rozgrywek wyceniany jest na 210 tys. euro.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nie można się nie wzruszyć. Reakcja ojca znanego piłkarza mówi wszystko
Do rozegrania pozostało jeszcze pięć spotkań w fazie grupowej, "Wojskowi" postarają się o awans do następnej fazy Ligi Europy. Zwycięzca grupy zainkasuje dodatkowe 1,1 mln euro, zaś na konto wicelidera płynie 550 tys.
Triumfator całych rozgrywek łącznie może zarobić nawet 22,91 mln. Za dwa tygodnie (30 września) Legia zmierzy się z Leicester City w Warszawie.
Czytaj także:
Szpakowski znika z FIFA. Wiemy, kto go zastąpi
"Flirtował z Realem". Były prezes Bayernu ujawnił rewelacje nt. Lewandowskiego