Liga Mistrzów: obrońca trofeum zaczął bez wpadki. Romelu Lukaku strzela dla Chelsea coraz więcej

PAP/EPA / Facundo Arrizabalaga / Na zdjęciu: Romelu Lukaku
PAP/EPA / Facundo Arrizabalaga / Na zdjęciu: Romelu Lukaku

Bez niespodzianki w Londynie. Chelsea długo czekała na otwarcie wyniku, ale pokonała Zenit Sankt Petersburg 1:0. Złotego gola zdobył niezawodny ostatnio Romelu Lukaku.

Drużyna Thomasa Tuchela była uznawana za murowanego faworyta, a skoro niedawno sięgnęła po główne trofeum, nie wypadało jej zaczynać nowego sezonu od wpadki. Dlatego od razu ruszyła do ataku, choć w pierwszej połowie jej nacisk był zbyt mały. Miała wyraźną przewagę, dyktowała warunki na boisku, tyle że nie znajdowała sposobu na złamanie skomasowanej defensywy mistrza Rosji.

"The Blues" mieli kłopoty nawet z regularnym oddawaniem strzałów. Poprawili się dopiero po przerwie, gdy po reprymendzie niemieckiego menedżera, mocniej podkręcili tempo i zepchnęli ekipę z Sankt Petersburga pod jej pole karne. Wtedy już bramka wisiała w powietrzu i kwestią czasu było kiedy padnie.

Defensywa Zenita "pękła" w 69. minucie. W pole karne precyzyjnie dośrodkował Cesar Azpilicueta, a najwyżej wyskoczył Romelu Lukaku, który nie dał szans Stanisławowi Kryciukowi uderzeniem głową. Belg potwierdził świetną formę na początku sezonu 2021/2022. Ostatnio ustrzelił dublet w ligowym starciu z Aston Villą (3:0), a teraz otworzył bramkowe konto również w Lidze Mistrzów.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Bramkarz popełnił błąd. Padł super gol

Mistrz Rosji był na Stamford Bridge niemrawy, mimo to wcale nie musiał przegrać. Świetną okazję na wyrównanie miał bowiem Artiom Dziuba. Rezerwowy gości jednak nie trafił w bramkę z kilku metrów, do tego mocno poturbował Edouarda Mendy'ego, który musiał skorzystać z pomocy lekarskiej.

Wynik się już nie zmienił i po ostatnim gwizdku Bartosza Frankowskiego Chelsea mogła się cieszyć ze skromnego, ale zasłużonego zwycięstwa 1:0. Polski sędzia miał dość spokojny wieczór, bo spotkanie nie obfitowało w sporne sytuacje, jego temperatura też nie była przesadnie wysoka.

Chelsea FC - Zenit Sankt Petersburg 1:0 (0:0)
1:0 - Romelu Lukaku 69'

Składy:

Chelsea FC: Edouard Mendy - Cesar Azpilicueta (83' Thiago Silva), Andreas Christensen, Antonio Ruediger, Reece James, Mateo Kovacić, Jorginho, Marcos Alonso (83' Ben Chilwell), Mason Mount (90+3' Ruben Loftus-Cheek), Romelu Lukaku, Hakim Ziyech (63' Kai Havertz).

Zenit Sankt Petersburg: Stanisław Kriciuk - Aleksiej Sutormin, Dmitrij Czistiakow, Jarosław Rakicki (88' Danił Krugowoj), Douglas Santos, Malcom (75' Artiom Dziuba), Wendel (75' Aleksandr Jerochin), Wilmar Barrios, Daler Kuzjajew (82' Kirył Krawcow), Claudinho (88' Andriej Mostowoj), Sardar Azmoun.

Żółte kartki: Cesar Azpilicueta (Chelsea FC) oraz Jarosław Rakicki (Zenit Sankt Petersburg).

Sędzia: Bartosz Frankowski (Polska).

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Juventus FC 6 5 0 1 10:6 15
2 Chelsea FC 6 4 1 1 13:4 13
3 Zenit Sankt Petersburg 6 1 2 3 10:10 5
4 Malmoe FF 6 0 1 5 1:14 1

Czytaj także:
Adriel Ba Loua przeszedł do historii Lecha Poznań. Nie chodzi tylko o rekordowy transfer

Komentarze (0)