Golkiper reprezentacji Polski znany jest z niechęci do Tottenhamu Hotspur, co jest związane z jego wieloletnią grą w barwach Arsenalu.
Ze Spurs zadrwił choćby wtedy, jak nagrał film, na którym zaśpiewał "It's happened again" ("To zdarzyło się ponownie"). To piosenka, w której przez wiele lat fani Kanonierów naśmiewali się z Tottenhamu, który nie mógł wyprzedzić w tabeli Arsenalu.
Teraz okazję na wbicie szpili Wojciechowi Szczęsnemu zwietrzyli kibice Tottenhamu. To za sprawą wpuszczonej bramki w meczu Polska - Anglia w el. MŚ 2022. W nim polskiego golkipera pokonał Harry Kane, na co dzień snajper właśnie Spurs.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nie można się nie wzruszyć. Reakcja ojca znanego piłkarza mówi wszystko
"Jeśli Szczęsny zamierza przekomarzać się ze Spurs, po prostu musi przestać pozwolić Kane'owi strzelać przeciwko niemu cudowne gole" - komentują kibice Tottenhamu w mediach społecznościowych.
"It's happened again, it's happened again, Wojciech Szczęsny, it's happened again" - drwią z polskiego bramkarza sympatycy Spurs.
Harry Kane w meczu Polska - Anglia pokonał Wojciecha Szczęsnego w 72. minucie, po błędzie Biało-Czerwonych. Piłka wpadła do bramki obok kompletnie zaskoczonego golkipera (trafienie zobaczysz TUTAJ).
W doliczonym czasie gry bramkę wyrównującą zdołał strzelić Damian Szymański. Przy jego trafieniu asystował Robert Lewandowski. Tym samym spotkanie zakończyło się remisem 1:1.
Zobacz też: To spodoba się Polakom. Wyliczono szanse Biało-Czerwonych