W sierpniu zakończyła się 21-letnia era Leo Messiego w FC Barcelona. 33-latek w dalszym ciągu chciał pozostać na Camp Nou, jednak na przeszkodzie stanęły finanse. Duma Katalonii nie mogła pozwolić sobie na ponownie zakontraktowanie Messiego, gdyż pensje pochłaniały aż 95 procent wszystkich dochodów.
Od tego momentu Gerard Pique i Jordi Alba zrzekli się części swojej pensji, a na wylocie z klubu są Emerson Royal i Ilaix Moriba, za którego RB Lipsk ma zapłacić 15 milionów euro.
FC Barcelona w ostatnich dniach zyska gotówkę, którą może przeznaczyć na transfer napastnika. Dziennik "Mundo Deportivo" twierdzi, że jedną z najpoważniejszych opcji jest Edinson Cavani z Manchesteru United.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: sędzia popełnił koszmarny błąd. Jego reakcja stała się hitem sieci
Urugwajczyk trafił na Old Trafford w październiku 2020 roku. Łącznie zagrał w 40 meczach, w których strzelił 17 bramek. W ostatnich dniach do Manchesteru trafił jednak Cristiano Ronaldo i wszystko wskazuje na to, że pozycja 34-latka w klubie mocno osłabnie. W Barcelonie byłby z kolei pewniakiem do gry w pierwszym składzie.
Dziennikarze z Barcelony podkreślają, że Cavani został zaoferowany drużynie z Camp Nou. Napastnik musiałby jednak obniżyć swoje wymagania finansowe.
Zobacz także:
Legenda albańskiego futbolu wychwala Polaków. Zdradza, kto jest atutem oprócz Lewandowskiego
To dopiero byłby hit! Sensacyjne informacje o Ronaldo