W Zabrzu w derbach Śląska początek należał do Górnika. Gospodarze starali się zaatakować, piłkarze Piasta nie zamierzali otwierać się przed rywalem.
To sprawiło, że pod bramkami niewiele się działo. Gospodarze nie byli w stanie poważniej zagrozić Frantiskowi Plachowi. Strzelał dwukrotnie Piotr Krawczyk, raz szczęścia poszukał Rafał Janicki. Jednak próby były dość anemiczne lub też niecelne.
Po dwudziestu minutach do pracy zabrali się goście. W 20. minucie Grzegorz Sandomierski odbił strzał sprzed pola karnego Tiago Alvesa. Dwanaście minut później miejscowi skontrowali przyjezdnych. Próbę sprzed pola karnego Bartosza Nowaka odbił Plach. W 39. minucie ponownie zagrozili Górnikowi gliwiczanie. Płaski strzał Alvesa sprzed pola karnego sparował bramkarz, poprawka Patryka Sokołowskiego trafiła w boczną siatkę.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: sędzia popełnił koszmarny błąd. Jego reakcja stała się hitem sieci
Godną odnotowania w 1. połowie była także okazja Krawczyka, który uderzają z pola karnego trafił w poprzeczkę. Sędzia wprawdzie odgwizdał spalonego, ale gdyby padł gol i sytuację sprawdzał VAR, to werdykt mógłby być różny.
Po zmianie stron początkowo nikt nie chciał się odsłaniać przed rywalem. W 50. minucie sprzed pola karnego metr ponad bramką uderzył Kristopher Vida. W kolejnych minutach zespoły nie potrafiły wykreować sobie kolejnych szans.
Tak było do 67. minuty. Wówczas bramkę zdobyli, aktywniejsi w ofensywie, goście. Z rzutu rożnego dośrodkował na piąty metr Damian Kądzior, a Sokołowski strzałem głową, niemal w samo okienko, pokonał Sandomierskiego.
Zabrzanie dopiero po kilku minutach otrząsnęli się z szoku i zaatakowali. Jednak to Piast mógł podwyższyć wynik. W 79. minucie z rzutu wolnego dośrodkował Kądzior, a Jakub Czerwiński uderzył głową tuż ponad bramką.
W końcówce gliwiczanie długo nie dopuszczali zabrzan pod swoją bramkę. W końcówce w polu karnym gości zrobiło się nerwowo. W 88. minucie w końcu pokazał się Jesus Jimenez, którego strzał z ok. trzynastu metrów zatrzymał się na poprzeczce bramki Placha.
Ostatecznie przyjezdni dowieźli wygraną do końcowego gwizdka. Dzięki trzem punktom Piast w PKO Ekstraklasie jest już 3.
Górnik Zabrze - Piast Gliwice 0:1 (0:0)
0:1 - Patryk Sokołowski 67'
Składy:
Górnik Zabrze: Grzegorz Sandomierski - Przemysław Wiśniewski, Rafał Janicki, Adrian Gryszkiewicz - Dariusz Pawłowski (72' Vamara Sanogo), Krzysztof Kubica (82' Adrian Dziedzic), Alasana Manneh, Erik Janza - Bartosz Nowak (72' Robert Dadok), Jesus Jimenez - Piotr Krawczyk (82' Mateusz Cholewiak).
Piast Gliwice: Frantisek Plach - Martin Konczkowski, Tomas Huk, Jakub Czerwiński, Jakub Holubek - Michał Chrapek, Patryk Sokołowski - Arkadiusz Pyrka (90+1' Ariel Mosór), Tiago Alves (62' Damian Kądzior), Kristopher Vida - Alberto Toril.
Żółte kartki: Wiśniewski, Gryszkiewicz, Cholewiak (Górnik) oraz Pyrka, Chrapek (Piast).
Sędzia: Damian Kos (Gdańsk).
Czytaj także:
Fortuna I liga: ŁKS Łódź miał obrońców do zadań specjalnych
PKO Ekstraklasa: grali do końca w hicie! Lech Poznań cudem obronił pozycję lidera!