[tag=547]
Wisła Kraków[/tag] przystępowała do sobotniego meczu w roli zdecydowanego faworyta. Autorem pierwszego gola był Michal Skvarka. Rezultat 1:0 utrzymywał się do 49. minucie rywalizacji.
Yaw Yeboah znakomicie odnalazł się w polu karnym, efektownie podrzucił sobie piłkę i rozpoczął przedstawienie. Skrzydłowy "Białej Gwiazdy" przedryblował łącznie pięciu obrońców Górnika Łęczna. Maciej Gostomski nie miał żadnych szans przy strzale Ghańczyka. Później Felicio Brown Forbes podwyższył wynik. Na kwadrans przed końcem Michal Frydrych zmylił Pawła Kieszka i Wisła prowadziła już tylko 3:1.
24-latek wykazał się niebywałą kreatywnością. To mocny kandydat do najładniejszej bramki sezonu. Wcześniej Yeboah miał przebłyski - w bieżących rozgrywkach PKO Ekstraklasy dwa razy trafił do siatki w czterech spotkaniach. Krakowianie mogą zarobić na nim niemałe pieniądze.
Ofensywny piłkarz reprezentuje barwy Wisły od sierpnia 2020 roku. Yeboah może pochwalić się występami w młodzieżowej drużynie Manchesteru City. Grał w takich klubach jak FC Twente, Lille OSC, Real Oviedo, CD Numancia, a także w rezerwach Celty Vigo.
COŚ NIEPRAWDOPODOBNEGO
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) August 21, 2021
Ta akcja wydarzyła się naprawdę Gol Yaw Yeboaha kandydatem na miano gola ̶k̶o̶l̶e̶j̶k̶i̶ sezonu‼
#GKŁWIS trwa w CANAL+ SPORT i @canalplusonline pic.twitter.com/hIemdu7b55
Czytaj także:
Cracovia odbiła się od dna. Pasy wyszarpały trzy punkty
Jest potwierdzenie klubu. Legia Warszawa finalizuje dwa transfery!