El. LM: Wielka kasa dla Legii Warszawa. A może być jeszcze lepiej

Getty Images /  Joosep Martinson / Na zdjęciu: Mateusz Holownia oraz Sergei Zenjov
Getty Images / Joosep Martinson / Na zdjęciu: Mateusz Holownia oraz Sergei Zenjov

Legia Warszawa wyeliminowała Florę Tallin w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów. To nie tylko spory sukces sportowy, ale i finansowy.

2:1 w Warszawie i 1:0 w Tallinnie - Legia dwukrotnie pokonała Florę w drugiej rundzie kwalifikacji do Ligi Mistrzów i już teraz zapewniła sobie udział w fazie grupowej Ligi Konferencji. Cel minimum wykonany. To jednak nie tylko sukces sportowy, ale i finansowy.

Po wyeliminowaniu FK Bodo/Glimt, mistrz Polski zagwarantował sobie zysk oscylujący w granicach trzech milionów złotych. Teraz zapewniła sobie dużo większe pieniądze. UEFA każdemu uczestnikowi fazy grupowej Ligi Konferencji wypłaci 2,94 mln euro, czyli 13,2 miliona złotych. W sumie daje to blisko 16,2 miliona złotych.

A to jeszcze nie wszystko. Legia z pewnością mierzy wyżej - w awans do fazy grupowej Ligi Europy. To osiągnięcie wiąże się z jeszcze większą premią od UEFA - 3,63 miliona euro (to 16,7 miliona złotych). Jeśli tak się stanie, mistrz Polski w europejskich pucharach już na dzień dobry zarobi około 20 milionów złotych. A później może wzbogacić się jeszcze za każdy remis lub zwycięstwo w rozgrywkach.

Legia Warszawa w trzeciej rundzie eliminacji do Ligi Mistrzów zagra z Dinamem Zagrzeb, które w dwumeczu pokonał Omonię Nikozja (1:0 i 2:0).

Czytaj także:
Liga Mistrzów. Legia Warszawa w Tallinie długo balansowała na linie
LM. "Wyglądało jak zagranie z playstation". Tak Legia zapewniła sobie wygraną z Florą [WIDEO]

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kto bogatemu zabroni? Tak spędza wakacje Cristiano Ronaldo

Źródło artykułu: