Euro 2020 - ile jeszcze zobaczymy niespodzianek?

Materiały prasowe / Euro 2020 - ile jeszcze zobaczymy niespodzianek?
Materiały prasowe / Euro 2020 - ile jeszcze zobaczymy niespodzianek?

Jeszcze na początku czerwca wydawało się, że Euro 2020 będzie turniejem z wielu względów ciężkim do oglądania. Mistrzostwa rozgrywane w wielu krajach i nietypowy harmonogram lig w pandemicznym sezonie miały dać o sobie znać.

W postaci mniejszej motywacji i słabszej kondycji fizycznej piłkarzy. Nic z tych rzeczy. Turniej rozkręca się z każdym dniem, a w 1/8 zobaczyliśmy aż 30 goli i 4 dogrywki. Czy z takiego obrotu spraw cieszą się firmy bukmacherskie?


Hasło „Bukmacherzy zarabiają na niespodziankach w sporcie.” – to już właściwie powszechnie znany fakt. Wyniki trwających Mistrzostw Europy są więc wymarzone dla operatorów zakładów. Kto bowiem przewidywał porażkę Polski ze Słowacją (przynajmniej w Polsce), remis Niemców z Węgrami, czy odpadnięcie już w 1/8 Francuzów i Holendrów? Jest jednak na polskim rynku bukmacher, który cieszy się dziś bardziej z możliwości wypłaty wygranych kolejnym zdobywanym klientom niż z liczenia swoich zysków.

Superbet wszedł w Mistrzostwa Europy w piłce nożnej niczym Memphis Depay w obronę Ukrainy 90 sekund po rozpoczęciu meczu. Konkurs z milionem złotych i stylowy oldtimer do wygrania, akcja w której za każde postawione 20 złotych otrzymuje się 20 złotych bonusu, a do tego także na pierwszy rzut oka niepozorna promocja, która w obliczu turniejowych rozstrzygnięć staje się prawdziwym hitem.

„Super Przewaga” uratowała wygrane wielu graczy, a jeszcze większej liczbie fanów piłkarskich zaoszczędziła nerwów. Zasady są banalnie proste: dwa gole przewagi drużyny na którą postawiono zakład automatycznie rozliczają zdarzenie jako wygrane.

Graczom którzy postawili w większości firm bukmacherskich na Szwecję w pojedynku z Polakami zrobiło się podwójnie ciepło, gdy Robert Lewandowski strzelił wyrównującego gola. Po pierwsze można było mieć jeszcze nadzieję na pozytywny wynik Biało-czerwonych, a po drugie na włosku wisiała ich wygrana. Gracze Superbet mogli się już wtedy w 100% skupić na kibicowaniu naszej kadrze, ponieważ po blisko godzinie gry mogli uznać swój typ za trafiony.

Pojedynek Francji ze Szwajcarią, to jeden z najbardziej szalonych spektakli w historii ME. Trójkolorowi mieli do tytułu Mistrzów Świata dołożyć także prymat na Starym Kontynencie, więc 90% klientów Superbetu zdecydowało się postawić na Mbappe i spółkę. W meczu na prowadzenie niespodziewanie wyszli Helweci, aby następnie wszystko wróciło do normy czyli wyniku 3:1. W 75 minucie fantastyczne uderzenie z dystansu Pogby do spółki z Super Przewagą dały kolejne plusy na kuponach.

Gdyby ktoś wyłączył wtedy telewizor, to przypomnijmy że mecz zakończył się dogrywką i rzutami karnymi. Hiszpania co prawda nie dopuściła do serii jedenastek, ale ich mecz z Chorwacją miał bardzo podobny przebieg. Orsić i Pasalić napędzili stracha kilkudziesięciu milionom mieszkańców Półwyspu Iberyjskiego, ale polscy gracze zakładów bukmacherskich Superbet w zdecydowanej większości czuli luz już po bramce Ferrana Torresa.

Na Euro 2020 nadal w grze jest kilku underdogów. Szwajcaria, Czechy, Dania i Ukraina są w stanie sprawiać kolejne niespodzianki dostarczając niezapomnianych, pozytywnych emocji niezależnie od tego czy trzymamy kciuki za faworytów, czy nieoczywiste rozstrzygnięcia.

Superbet to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych podlega karze. Hazard może uzależniać. 18+

Źródło artykułu: