Kilka dni temu w Kolonii euforycznie świętowano uniknięcie bezpośredniego spadku z Bundesligi i zakwalifikowanie się do barażu, a w środę znów panują smutne nastroje. Miejscowe 1.FC Koeln było faworytem dwumeczu, ale po pierwszym spotkaniu - rozegranym w Kolonii - musi odrabiać straty.
Holstein Kiel to rewelacja tegorocznej edycji Pucharu Niemiec. W tych rozgrywkach ekipa z Kilonii awansowała do półfinału, gdzie uległa późniejszym triumfatorom - Borussii Dortmund. Holstein nigdy wcześniej nie grał w niemieckiej elicie i teraz jest o krok, by zrealizować ten cel.
Wygraną w Kolonii dał gościom Simon Lorenz, który w 59. minucie wykorzystał dogranie Jae-Sunga Lee. Na ławce rezerwowych Holstein cały mecz spędzili dobrze znani z Ekstraklasy Mikkel Kirkeskov i Thomas Daehne.
1.FC Koeln - Holstein Kiel 0:1 (0:0)
0:1 - Simon Lorenz 59'
Czytaj także:
Euro 2020. Niepokojące wieści! Uraz Arkadiusza Milika
Paweł Janas: Grosicki? Ja też odstawiłem tych, co nie grali
ZOBACZ WIDEO: Robert Lewandowski idolem dla młodych reprezentantów Polski. "Nie ma żadnej granicy"