Zgrupowanie w Opalenicy przed Euro 2020 rozpoczęło się w poniedziałek. Na pierwszej konferencji prasowej pojawił się Robert Lewandowski. Napastnik Bayernu Monachium opowiadał o rekordzie Gerda Muellera, który pobił w sobotnim spotkaniu z Augsburgiem
Kapitan reprezentacji Polski miał jednak problem z jednym pytaniem. Snajper Bawarczyków nie odpowiedział jednoznacznie czy się zaszczepi. Kadra Paulo Sousy będzie miała możliwość przyjęcia szczepionki we wtorek.
- Jest temat szczepień, nawet do końca nie znam szczegółów. Wiem, że mamy być szczepieni, ale nie wiem kiedy. Sam nie znam dokładnego planu. Ale pod tym względem będzie pewnie rozmowa z doktorem. To jest sprawa, żeby to wszystko dogadać. Wiem, że taka możliwość jest - przyznał napastnik.
Robert Lewandowski stwierdził, że temat szczepień jest bardzo ważny. Jego zdaniem wszystko trzeba skonsultować z lekarzami. W Bayernie Monachium rozmawiano o tym kilka dni temu.
- U nas w klubie temat zaczął się trzy dni temu. Będziemy mogli się zaszczepić, ale dopiero wszystko po tym jak powracamy z mistrzostw Europy. No bo potrzeba czasu, u nas są inne dawki. Trzeba porozmawiać z lekarzami, żeby dowiedzieć się jak to wygląda - powiedział.
- Wiadomo, że temat jest ważny i potrzebny, ale to wszystko trzeba skonsultować z jedną i drugą stroną. A tego tematu nikt nie poruszał, tylko w klubie kilka dni temu. To nie jest temat na pięć minut rozmowy, żeby tu i teraz nagle wszystko odpowiadać i wiedzieć, co i jak - dodał.
Zobacz też:
Robert Lewandowski: Jeszcze to do mnie nie dociera
Euro 2020. Sensacja w reprezentacji Hiszpanii. Wielka gwiazda bez powołania
ZOBACZ WIDEO: Wiemy, jakie szczepionki otrzymają polscy piłkarze przed Euro 2020. "Nie będą obowiązkowe"