Dla Mateusza Klicha ostatnie dwa miesiące nie były łatwe. Reprezentant Polski od początku marca wchodził tylko z ławki. Dopiero dwa tygodnie temu pomocnik powrócił do wyjściowej jedenastki.
W spotkaniu z Burnley FC znów wystąpił od pierwszej minuty. Podczas pierwszej połowy sobotniego meczu popisał się świetnym trafieniem. W 44. minucie przebiegł z piłką kilkadziesiąt metrów i uderzył precyzyjnie zza pola karnego. Bailey Peacock-Farrell próbował interweniować, jednak bez skutku.
Po przerwie Leeds United dobiło rywali swoją skutecznością. W 60. minucie Ezgjan Alioski oddał strzał z szesnastu metrów. Jack Harrison dotknął po drodze futbolówki i to on mógł cieszyć się z 8. gola w tym sezonie.
Wejście smoka zaliczył Rodrigo Moreno. Hiszpan tuż po wejściu na boisko otrzymał podanie od Harrisona. Napastnik "Pawi" przyjął piłkę w polu karnym rywali i przelobował bramkarza Burnley.
Raptem dwie minuty później Rodrigo znalazł się w sytuacji sam na sam. I to znów po zagraniu Harrisona. Snajper Leeds United minął z łatwością golkipera gospodarzy i ustalił wynik spotkania.
Burnley FC - Leeds United 0:4 (0:1)
0:1 - Mateusz Klich 44'
0:2 - Jack Harrison 60'
0:3 - Rodrigo Moreno 77'
0:4 - Rodrigo Moreno 79'
Składy:
Burnley FC: Bailey Peacock-Farrell - Matthew Lowton, James Tarkowski, Ben Mee, Charlie Taylor - Dwight McNeil, Ashley Westwood, Jack Cork, Josh Brownhill - Matej Vydra, Chris Wood
Leeds United: Illan Meslier - Luke Ayling, Diego Llorente, Pascal Struijk, Ezgjan Alioski - Kalvin Phillips - Raphinha, Stuart Dallas, Mateusz Klich, Jack Harrison - Patrick Bamford
Żółte kartki: Kalvin Phillips (Leeds United), Ashley Westwood (Burnley)
Sędzia: Graham Scott
Grafika za SofaScore.com:
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to nie miało prawa się udać! Niesamowity trik gwiazdy