Spacerowe tempo meczu w Mielcu. Stal wciąż niepewna utrzymania

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP / Darek Delmanowicz / Na zdjęciu: zawodnicy PGE FKS Stali Mielec Mateusz Żyro (z lewej) i Marcin Flis (drugi z lewej) oraz Bartosz Kapustka (z prawej) z Legii Warszawa
PAP / Darek Delmanowicz / Na zdjęciu: zawodnicy PGE FKS Stali Mielec Mateusz Żyro (z lewej) i Marcin Flis (drugi z lewej) oraz Bartosz Kapustka (z prawej) z Legii Warszawa
zdjęcie autora artykułu

Po bardzo słabym meczu Stal Mielec zremisowała bezbramkowo z Legią Warszawa. Gospodarze zdobyli punkt, ale jeszcze nie są pewni utrzymania w lidze. Przede wszystkim zawiedli jednak legioniści.

W tym artykule dowiesz się o:

Najbardziej niezadowoleni po tym meczu są Filip Mladenović oraz Josip Juranović. Zacznijmy od tego drugiego, który, tak na oko, powinien zakończyć spotkanie z dwiema lub trzema asystami. Z kolei Serb zmarnował jedną z dwóch wybornych sytuacji Legii Warszawa w drugiej połowie, gdy nie trafił niemalże do pustej bramki.

Drugą świetną okazję zmarnował rezerwowy Kacper Kostorz, którego doskonałą interwencją powstrzymał Rafał Strączek.

I choć w całym meczu optyczną przewagę miała Legia, goście dłużej utrzymywali się przy piłce, wymieniali więcej podań, to jednak niewiele z tego wynikało. Co więcej, bardziej konkretna była drużyna Stali Mielec, która w pierwszej połowie w jednej akcji stworzyła sobie dwie świetne sytuacje, by objąć prowadzenie. Nieznacznie mylili się jednak Łukasz Zjawiński oraz Maciej Domański.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co tam się wydarzyło? Chciał tylko wybić piłkę rywalowi

Stal potrzebowała zwycięstwa, by już teraz zapewnić sobie utrzymanie w PKO Ekstraklasie. Być może ten fakt sparaliżował gospodarzy, którzy na początku spotkania nie prezentowali się zbyt korzystnie. Otrząsnęli się dopiero po kilkudziesięciu minutach. Być może podeszli ze zbyt dużym respektem do aktualnego mistrza Polski, ale gdy tylko zobaczyli, że Legia wcale nie prezentuje niczego wielkiego, to później sami zaczęli grać odważniej. Stal nie chciała się jednak zbyt mocno odkrywać, bo to mogłoby szybko obrócić się przeciwko niej.

Gospodarze postawili na defensywę i szukali swoich szans po stałych fragmentach gry, natomiast Legia nie dała się zaskoczyć. Goście nie stracili gola, ale też nie zrobili wystarczająco dużo w ofensywie, by wywieźć z Mielca komplet punktów. Momentami widać było wśród nich rozkojarzenie. Kulała przede wszystkim gra w ataku pozycyjnym. Przyjezdnym bardzo trudno było przebić się przez szczelną defensywę rywali, a gdy już się to udawało, to szwankowała skuteczność lub ostatnie podanie.

Remis jest sprawiedliwy, ponieważ żadna z drużyn nie zasłużyła na więcej. Zawiodła przede wszystkim Legia, która nie zaprezentowała się jak na mistrza Polski przystało.

Stal Mielec - Legia Warszawa 0:0

Składy:

Stal: Rafał Strączek - Jonathan de Amo, Mateusz Żyro, Marcin Flis - Robert Dadok, Mateusz Matras (82' Bożidar Czorbadżijski), Grzegorz Tomasiewicz, Petteri Forsell (76' Mateusz Mak), Maciej Domański (82' Andreja Prokić), Krystian Getinger - Łukasz Zjawiński (60' Aleksandar Kolew).

Legia: Cezary Miszta - Artur Jędrzejczyk, Mateusz Wieteska, Mateusz Hołownia - Josip Juranović, Bartosz Slisz, Andre Martins, Walerian Gwilia (55' Kacper Kostorz), Bartosz Kapustka (81' Ernest Muci), Filip Mladenović - Rafael Lopes (87' Mateusz Cholewiak).

Żółte kartki: de Amo, Kolew, Tomasiewicz (Stal) oraz Hołownia, Mladenović, Slisz (Legia).

Sędzia: Łukasz Kuźma (Białystok).

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1 Legia Warszawa 30197448:2464
2 Raków Częstochowa 30178546:2559
3 Pogoń Szczecin 30157836:2352
4 Śląsk Wrocław 301110936:3243
5 Warta Poznań 301341333:3243
6 Piast Gliwice 301191039:3242
7 Lechia Gdańsk 301261240:3742
8 KGHM Zagłębie Lubin 301181138:4041
9 Lech Poznań 309101139:3837
10 Górnik Zabrze 301071331:3337
11 Jagiellonia Białystok 301071339:4837
12 Wisła Kraków 30891339:4233
13 Wisła Płock 30891337:4433
14 Cracovia 30813928:3232
15 Stal Mielec 306111331:4729
16 Podbeskidzie Bielsko-Biała 30671729:6025

CZYTAJ TAKŻE: "Dość dyskretny", "walczył, by zaistnieć". Francuskie media oceniły Arkadiusza Milika Robert Lewandowski na boisku odpowiada na transferowe plotki

Źródło artykułu: