Epokowe wydarzenie w Poznaniu. Po pół wieku Lech nie jest już najlepszy w mieście

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: piłkarze Warty Poznań
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: piłkarze Warty Poznań

50 lat - tyle czekała Warta, by wyprzedzić Lecha i znów być najlepszą drużyną Poznania. Sezon 2020/2021 okazał się przełomowy i przyniósł zmianę, której nikt w stolicy Wielkopolski nie mógł się spodziewać.

Remis zielonych z Pogonią Szczecin (1:1), a także porażka "Kolejorza" ze Stalą Mielec (1:2), oznacza, że na dwie kolejki przed końcem rozgrywek podopieczni Piotra Tworka mają siedem punktów przewagi nad lokalnym rywalem i na pewno zakończą zmagania wyżej od niego.

Poprzednio Warta zdystansowała Lecha aż 50 lat temu. W sezonie 1970/1971 występowała w II lidze (na drugim poziomie rozgrywkowym), a jej sąsiad - w III. Co ciekawe, wtedy lechici byli dopiero trzecią siłą w mieście, bo w II lidze grała też Olimpia.

W 1971 roku zarówno Warta, jak i Olimpia spadły do III ligi, zaś "Kolejorz" wywalczył awans i dość szybko stał się numerem jeden w mieście.

Później Lech nie tracił już dominacji w stolicy Wielkopolski, choć nie zawsze był najlepszy w regionie. W edycjach 2000/2001 i 2001/2002 grał na zapleczu ekstraklasy, a w niej występowały Amica Wronki oraz Groclin Dyskobolia Grodzisk Wlkp. To one były wtedy najsilniejsze.

2021 rok jest pierwszym od 50 lat, w którym "Kolejorz" nie tylko nie jest najlepszy w regionie, ale nawet w mieście. To wydarzenie epokowe, na które u konkurentów ekipy z Bułgarskiej czekano pół wieku.

Jeśli chodzi o rywalizację z Wartą, to gdyby brać pod uwagę tylko sezony, w których co najmniej jeden z tych zespołów występował w ekstraklasie, wcześniej zieloni finiszowali wyżej od Lecha aż 74 lata temu - w 1947 roku, gdy zdobywali swoje drugie i ostatnie jak dotąd mistrzostwo Polski.

Drużyna Macieja Skorży nie ma już żadnego celu do zrealizowania. Nie grozi jej spadek, pogrzebała też wszelkie nadzieje na udział w europejskich pucharach. Do nich sensacyjnie może się jeszcze zakwalifikować Warta. Warunki są jednak dwa - zajęcie 4. miejsca w tabeli i triumf Rakowa Częstochowa w finale Fortuna Pucharu Polski z Arką Gdynia (początek w niedzielę o godz. 16.00).

Czytaj także:
To już oficjalne. Wszystkie mecze Polaków na Euro 2020 w innych miastach!

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Strzela jak "nowy Messi"

Komentarze (5)
avatar
16MP 19PP
2.05.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ja też te kosy i zgody traktuję trochę niepoważnie, ale tak już jest. I nie twierdzę, że w Poznaniu są tak napięte stosunki między lokalsami jak w Krakowie czy Łodzi, ale nie wszyscy kibice KKS Czytaj całość
avatar
16MP 19PP
2.05.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie, wymyśliłem to sobie. 
avatar
Witalis
2.05.2021
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
@16MP 19PP: Byłeś przy tym? Warta i Lech mają od pokoleń wspólnych kibiców (stadiony były po sąsiedzku na Wildzie), a jakieś "zgody" czy "kosy" to wymysł goovniarzerii. 
avatar
16MP 19PP
2.05.2021
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
@Witalis: To dlatego jak ŁKS przyjechał na mecz Warty w I lidze, to kibice KKS jechali jej od najgorszych razem ze swoją łódzką zgodą? 
avatar
Witalis
2.05.2021
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
W P-niu kibicuje się zarówno Lechowi jak i Warcie - wobec katastrofalnego sezonu Kolejorza, cieszy rewelacyjna postawa Zielonych. Warta do boju! Lokomotywa do remontu!