Od kilkunastu dni wiadomo, że Hansi Flick w sezonie 2021/22 nie będzie już prowadził Bayernu Monachium. Szkoleniowiec poinformował o tym po meczu ligowym z VfL Wolfsburg (TUTAJ więcej informacji >>). Mistrzowie Niemiec błyskawicznie znaleźli jego zastępstwo i od lipca stery w Bawarii przejmie zdolny Julian Nagelsmann. Bayern zapłacił za niego około 20-25 mln euro.
Co dalej z Hansi Flickiem? Od dłuższego czasu spekuluje się, że będzie selekcjonerem reprezentacji Niemiec. W przeszłości pracował przy kadrze jako asystent Joachima Loewa. Media informowały także, że chrapkę na zatrudnienie Flicka ma Juventus Turyn, który rozgrywa bardzo słaby sezon.
Niemieccy dziennikarze nie mają jednak wątpliwości gdzie w przyszłym sezonie będzie pracował Flick. Sprawa jest już na ostatniej prostej.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Jak on to zrobił?! To może być najpiękniejszy gol roku!
"Nie ma wątpliwości, że Hansi Flick zastąpi Joachima Loewa po Euro. Oczekuje się, że zostanie osiągnięte szybkie porozumienie, być może jeszcze przed sobotnim meczem w Gladbach. Flick mógł zabrać do reprezentacji obu swoich asystentów: Miroslava Klose i Danny'ego Rohla" - podkreśla Abendzeitung.
Według najnowszych informacji, Niemiecki Związek Piłki Nożnej nie chce jednak płacić odstępnego za Hansiego Flicka. Obie strony znalazły jednak rozwiązanie. Miałoby dojść do meczu pomiędzy reprezentacją Niemiec a Bayernem Monachium. Towarzyskie spotkanie wygenerowałoby dochody, a te w całości popłynęłyby do klubowej kasy Bawarczyków (więcej TUTAJ).
Zobacz także:
Osiem goli w Manchesterze. Kapitalna druga połowa United