Już w czwartek wieczorem odbędą się pierwsze mecze półfinałowe Ligi Europy. AS Roma o awans powalczy z Manchesterem United.
- Nasi rywale posiadają niesamowitych piłkarzy, którzy mogą przesądzić o meczu w jednej sytuacji. Musimy na to zwrócić szczególną uwagę - zapowiedział przed spotkaniem szkoleniowiec rzymian, Paulo Fonseca.
Portugalczyk nie ograniczył się jednak tylko do ogólnych pochwał. 48-latek wyróżnił dwójkę zawodników "Czerwonych Diabłów", którzy jego zdaniem będą stanowić szczególne zagrożenie dla jego zespołu. Pierwszym z nich jest Marcus Rashford. - To niesamowity zawodnik. Ma świetny sezon - stwierdził szkoleniowiec.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Strzela jak "nowy Messi"
Przede wszystkim jednak, prowadzony przez Fonsecę zespół będzie musiał poradzić sobie z Bruno Fernandesem. 26-latek jest niekwestionowanym liderem angielskiego zespołu. W tym sezonie ma już na koncie 24 bramki i 14 asyst.
- Bruno grał wiele lat we Włoszech, a kiedy wrócił do Portugalii do Sportingu zaliczył świetny sezon - przypomniał Fonseca. - Ludzie zrozumieli prawdziwą wartość tego, co robił w Sportingu. To było niesamowite. To, co robi w Manchesterze, także jest nieprawdopodobne. Jest graczem z silną osobowością, chce wygrywać cały czas - komplementował rywala.
Jednocześnie jednak Fonseca zaznaczył, że nie zamierza chować się za podwójną gardą. Pomimo respektu dla rywali, nie myśli tylko o murowaniu dostępu do własnej bramki.
- Nie możemy jednak myśleć, by udać się do Manchesteru tylko po to, by się bronić. Musimy posiadać piłkę, ponieważ nie wierzę, że myśląc tylko o defensywie możemy pokonać Manchester United - zapowiedział.
Początek meczu Manchester United - AS Roma w czwartek, 29 kwietnia, o godzinie 21:00.
Czytaj także:
- "Konkretna oferta na stole". Wokół Lewandowskiego robi się coraz ciekawiej!
- Wiem, kiedy Legia będzie świętowała mistrzostwo z kibicami