Czesławowi Michniewiczowi puściły nerwy. Sędzia nie miał wyboru

PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: trener Czesław Michniewicz
PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: trener Czesław Michniewicz

Czesław Michniewicz nie dokończy meczu z Cracovią na ławce. Trener Legii Warszawa jeszcze w pierwszej połowie został wyrzucony na trybuny.

Cała sytuacja miała miejsce w 22. minucie. Opiekun mistrza Polski zdenerwował się, gdy Ivan Fiolić z ekipy "Pasów" zablokował wybicie rzutu wolnego przez Filipa Mladenovicia. Już po chwili ten drugi zwijał się z bólu.

Czesław Michniewicz wdał się w dyskusję z arbitrem, najpierw zobaczył tylko żółtą kartkę, ale nie powściągnął emocji, dlatego Damian Sylwestrzak odesłał go na widownię.

Jak przekazała na antenie Canal+ Daria Kabała-Malarz, "szkoleniowiec Legii wdał się w zbyt męską wymianę zdań z sędzią technicznym".

Dla Michniewicza to pierwsze takie wykluczenie w obecnym sezonie.

Starcie Legii z Cracovią jest bardzo twarde. Gospodarze mają przewagę w polu, jednak gra się zaostrzyła i więcej oglądamy fauli niż płynnych akcji.

Czytaj także:
Rusza epokowa inwestycja Lecha Poznań. Pochłonie miliony

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takiego gola dawno nie widzieliśmy

Źródło artykułu: