Premier League. Koniec czarnej serii Liverpoolu. Błysk Alexandra-Arnolda

PAP/EPA / Laurence Griffiths / Na zdjęciu: Mohamed Salah
PAP/EPA / Laurence Griffiths / Na zdjęciu: Mohamed Salah

Zespół Juergena Kloppa wygrał 2:1 w starciu z Aston Villą. Decydującego gola strzelił Trent Alexander-Arnold. Liverpool czekał na zwycięstwo na Anfield od 16 grudnia.

Na początku tego spotkania Mohamed Salah zmarnował stuprocentową okazję. Napastnik stanął oko w oko z bramkarzem, jednak piłka po jego strzale przeleciała obok słupka.

Zawodnicy "The Reds" nie ustawali w atakach. Trent Alexander-Arnold podjął próbę z rzutu wolnego i Emiliano Martinez w ostatniej chwili sparował piłkę.

Podopieczni Deana Smitha wyprowadzili kontrakt w końcówce pierwszej połowy. John McGinn precyzyjnie podał do Olliego Watkinsa, snajper uderzył z niewielkiej odległości i pokonał Alissona. Golkiper Liverpoolu z pewnością mógł zachować się lepiej w tej sytuacji.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piłka leciała, leciała i leciała. Gol z 90 metrów!

Jeszcze przed zmianą stron gospodarze odpowiedzieli. Po zespołowej akcji i zamieszaniu w polu karnym piłka trafiła do Roberto Firmino. Snajper bez żadnego problemu znalazł drogę do siatki. Ostatecznie bramka nie została uznana, ponieważ chwilę wcześniej Diogo Jota był na minimalnym spalonym.

Piłkarze Liverpoolu w dalszym ciągu dyktowali tempo gry i dopięli swego w 57. minucie. Andrew Robertson wstrzelił piłkę w pole karne, niefortunnie interweniował Martinez, a następnie Salah doprowadził do remisu. To było już jego 19. trafienie w tym sezonie.

Zespół z Anfield miał dużo szczęścia. "The Villans" doszli do głosu, a przed szansą stanął Trezeguet. 26-latek był bliski strzelenia gola, ale piłka zatrzymała się na słupku. W doliczonym czasie gry Alexander-Arnold przechylił szalę zwycięstwa na korzyść Liverpoolu. Anglik doskonale przymierzył zza pola karnego.

Drużyna Juergena Kloppa zgarnęła komplet punktów i w ten sposób wskoczyła na 4. miejsce w tabeli Premier League. Aston Villa znajduje się natomiast na 10. pozycji w stawce.

Liverpool FC - Aston Villa 2:1 (0:1)
0:1 - Ollie Watkins 43'
1:1 - Mohamed Salah 57'
2:1 - Trent Alexander-Arnold 90+1'

Liverpool: Alisson - Trent Alexander-Arnold, Nathaniel Phillips, Ozan Kabak (89' Xherdan Shaqiri), Andrew Robertson, Fabinho, Georginio Wijnaldum (70' Thiago Alcantara), James Milner, Mohamed Salah, Diogo Jota, Roberto Firmino (75' Sadio Mane).

Aston Villa: Emiliano Martínez - Matty Cash, Ezri Konsa, Tyrone Mings, Matt Targett, Douglas Luiz, Marvelous Nakamba (66' Ross Barkley), John McGinn, Bertrand Traore (68' Anwar El Ghazi), Trezeguet (82' Jacob Ramsey), Ollie Watkins.

Żółte kartki: Milner, Robertson (Liverpool) - Konsa, Luiz, Targett, Watkins (Aston Villa).

Sędzia: Paul Tierney.

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Manchester City 38 27 5 6 83:32 86
2 Manchester United 38 21 11 6 73:44 74
3 Liverpool FC 38 20 9 9 68:42 69
4 Chelsea FC 38 19 10 9 58:36 67
5 Leicester City 38 20 6 12 68:50 66
6 West Ham United 38 19 8 11 62:47 65
7 Tottenham Hotspur 38 18 8 12 68:45 62
8 Arsenal FC 38 18 7 13 55:39 61
9 Leeds United 38 18 5 15 62:54 59
10 Everton 38 17 8 13 47:48 59
11 Aston Villa 38 16 7 15 55:46 55
12 Newcastle United 38 12 9 17 46:62 45
13 Wolverhampton Wanderers 38 12 9 17 36:52 45
14 Crystal Palace 38 12 8 18 41:66 44
15 Southampton FC 38 12 7 19 47:68 43
16 Brighton and Hove Albion 38 9 14 15 40:46 41
17 Burnley FC 38 10 9 19 33:55 39
18 Fulham FC 38 5 13 20 27:53 28
19 West Bromwich Albion 38 5 11 22 35:76 26
20 Sheffield United 38 7 2 29 20:63 23

Czytaj także:
Premier League. Harry Kane opuści Tottenham? Jedna rzecz może być kluczowa
Serie A. Dobre wieści dla fanów Wojciecha Szczęsnego. Przekazał je Andrea Pirlo

Źródło artykułu: