Cezary Kulesza otrzymał 21 głosów poparcia, ale to nie wystarczyło, by zostać wybranym do Komitetu Wykonawczego UEFA. Prezes PZPN osiągnął 8. wynik, a gra toczyła się o siedem wolnych miejsc.
W rozmowie z WP SportoweFakty Kulesza przyznał, że nie konsultował się w tej sprawie ze Zbigniewem Bońkiem. - Nie rozmawiałem na ten temat z prezesem Bońkiem. To była moja decyzja i moja odpowiedzialność, żeby odpowiednio się do tych wyborów przygotować - powiedział (więcej TUTAJ).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Wybił piłkę na "uwolnienie". W taki sposób... zdobył gola!
Boniek wcześniej przez dwie kadencje zasiadał w Komitecie Wykonawczym UEFA. Na kanale "Prawda Futbolu" stwierdził, że prezes PZPN popełnił błąd i mógł skorzystać z jego pomocy.
- Myślę, że jeden błąd popełnił. Jakby trzy miesiące temu do mnie przyszedł i powiedział, że chce, abym mu trochę pomógł, to myślę, że dziś byłby członkiem Komitetu Wykonawczego. Chciał ambitnie działać sam i miał do tego prawo - powiedział Boniek.
Kulesza tłumaczył wyniki głosowania chęcią europejskich władz piłkarskich, by dać szansę przedstawicielom innych państw. Podkreślił, że nie czuje się przegranym.