Po 29 kolejkach liderem tabeli w lidze hiszpańskiej jest Atletico (66 punktów). Dalej jest FC Barcelona (65) i Real Madryt (63). Sobotnie El Clasico może wiele wyjaśnić w kontekście walki o tytuł mistrzowski. Real lub Barcelona mogą wykonać milowy krok w kierunku tytułu.
- Przede wszystkim przewagę ma Atletico, bo jest pierwsze. Niezależnie od wyniku, wszyscy będziemy musieli grać dalej w lidze. Od dawna rozmawiamy w taki sposób. To bardzo konkurencyjna liga i wszystkie zespoły stać na zwycięstwo. Do końca tego nie rozstrzygniemy. Nawet nie wiem, ile punktów zostaje do zdobycia, ale jest ich bardzo dużo - powiedział na konferencji prasowej Zinedine Zidane.
Mimo iż Real jest ostatnio w bardzo dobrej formie, wygrał dziesięć z ostatnich dwunastu meczów, a ostatniej porażki doznał 30 stycznia z Levante, to w przypadku przegranej w El Clasico Królewscy będą mogli pożegnać się z marzeniami o obronie mistrzostwa Hiszpanii. - Nie myślę o tym. Przygotowujemy się do gry i chcemy cieszyć się tym meczem. Po końcowym gwizdku przekonamy się jak będzie wyglądała tabela - powiedział Zidane.
Francuski szkoleniowiec umiejętnie ściąga presję ze swoich piłkarzy. - To po prostu kolejny mecz. Do zdobycia są tyle samo warte punkty, co w spotkaniach z Eibarem czy Cadiz. Wiemy, że daleko do końca. To dobry moment, ale trzeba dalej pracować. Pozostajemy w La Lidze i Lidze Mistrzów, więc postaramy się dalej robić takie dobre rzeczy - podsumował Zidane.
Przypomnijmy, że w pierwszym El Clasico w tym sezonie Real wygrał na Camp Nou 3:1.
Transmisja meczu w Eleven Sports 1, również w WP Pilot. Początek w sobotę o godz. 21.
CZYTAJ TAKŻE:
Nieoczekiwana zmiana dzień przed El Clasico! Znamy powód decyzji
La Liga. "Pie******* czarnuch"! Jest wynik śledztwa w tej bulwersującej sprawie
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piłka leciała, leciała i leciała. Gol z 90 metrów!