[tag=2800]
Robert Lewandowski[/tag] we wtorek usłyszał od niemieckich lekarzy, że potrzebuje czterech tygodni, aby wyleczyć kontuzję prawego kolana. Dla Polaka to kolejny cios. Najpierw wypadł z meczu Anglia - Polska w eliminacjach MŚ 2022, a teraz dodatkowo straci kilka kluczowych meczów w klubie.
Bayern Monachium będzie musiał sobie radzić bez niego m.in. w meczu z RB Lipsk, który może mieć kluczowe znaczenie dla walki o mistrzostwo Niemiec. "Lewy" nie zagra także w dwumeczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów z Paris Saint-Germain.
Nie dziwi więc, że koledzy z drużyny są zmartwieni. Kontuzję największej gwiazdy Bawarczyków skomentował Thomas Mueller podczas czatu na żywo na Instagramie.
- Kontuzja "Lewego" jest dla nas bardzo przykra. Przytrafiła się w bardzo niewygodnym momencie. Teraz jednak inni muszą przejąć pałeczkę. To zdarza się nie pierwszy raz w futbolu. Nie będzie jednak łatwo znaleźć piłkarza, który strzela tyle bramek - przyznał niemiecki gracz.
Wszyscy doskonale wiedzą, jak wiele znaczy Lewandowski dla Bayernu. We wszystkich rozgrywkach strzelił 42 gole. Wiele z nich padło właśnie dzięki współpracy z Muellerem, który najlepiej się czuje, gdy ma przed sobą Roberta.
Klub z Monachium jednak nie ma czasu na płakanie nad rozlanym mlekiem. Mecz z RB Lipsk już w najbliższą sobotę, a potem w środę, 7 kwietnia, pierwsze spotkanie z PSG. Szybko zatem przekonamy się, czy trener Hansi Flick wypełni lukę po swojej największej gwieździe.
Bayern ma problem. Kto za Lewandowskiego? Niemcy piszą o wariantach >>
"Co za dramat", "kibice wstrząśnięci". Robert Lewandowski tematem numer jeden >>
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nawet Lewandowski nie powstydziłby się takiego gola! Wow!