Reprezentacja Holandii zakończyła marcowe mecze eliminacji MŚ 2022 w imponujący sposób. "Oranje" na wyjeździe rozbili Gibraltar 7:0. Efektowne zwycięstwo jednak znalazło się w cieniu kontuzji, która zaniepokoiła kibiców.
Spotkanie rozgrywano na boisku ze sztuczną nawierzchnią. W jednej z akcji poślizgnął się Daley Blind. Zawodnik Ajaxu Amsterdam nienaturalnie wykręcił nogę w kolanie i kostce. Nie był już w stanie kontynuować gry.
- Każdy, kto grał w piłkę, zauważył, że jest coś nie tak jego z kolanem - mówił zaniepokojony Rafael van der Vaart (za "Daily Mail").
ZOBACZ WIDEO: Eliminacje MŚ 2022. Ekspert uderza w decyzję Paulo Sousy. "To okazało się błędem"
Blind opuścił boisko na noszach, co nie napawało optymizmem. Pojawiło się ryzyko, że kontuzja wyeliminuje go na długie miesiące. Możliwe jednak, że aż tak źle nie będzie.
- Wyglądało to poważnie, ale doznał kontuzji kostki, a nie kolana. Nie było konieczności wyjazdu do szpitala - zdradził po meczu selekcjoner Frank de Boer.
Na razie nie wiadomo, czy 31-letni obrońca będzie potrzebować przerwy. To pewnie okaże się dopiero po powrocie do Amsterdamu.
Zamieszanie przed środowym meczem na Wembley. Zaskakująca prośba Anglików >>
Eliminacje MŚ 2022. Wielki pogrom w Azji. Japonia nie miała litości dla rywala >>