Eliminacje do MŚ 2022. Niespodzianka, pogromy i sporo agresji w szlagierze. Działo się we wtorkowych meczach

PAP/EPA / TOLGA BOZOGLU / Na zdjęciu: Burak Yilmaz
PAP/EPA / TOLGA BOZOGLU / Na zdjęciu: Burak Yilmaz

Turcy nie wykorzystali atutu własnego boiska i zawalili sprawę wygranej z niżej notowanym rywalem. Ze swoimi przeciwnikami zabawili się Belgowie i Holendrzy. Erling Haaland kończy zgrupowanie bez gola, a Czesi zagrali ostry mecz.

Turcy szli na razie jak burza w trakcie marcowego zgrupowania. Wbili cztery bramki Holendrom, rozbili Norwegów. Z Łotwą miało być łatwo i przyjemnie. Udało się szybko zbudować dość dużą przewagę dzięki trafieniom Kenana Karamana i Hakana Calhanoglu. Jak mawia klasyk, wynik 2:0 jest niebezpieczny. Przed przerwą Łotysze strzelili gola kontaktowego.

Po przerwie Turcja znowu odskoczyła na dwie bramki przewagi, ale niespodziewanie nie była w stanie jej obronić. Rywalowi wystarczyły dwie kontry, by doprowadzić do wyrównania. Remis Turcji z Łotwą 3:3 u siebie należy uznać za naprawdę dużą niespodziankę. Drużyna z kraju znad Bałtyku zdobyła swoje pierwsze punkty w elim. do MŚ 2022.

Ze swoimi przeciwnikami zabawili się Belgowie i Holendrzy. Ci pierwsi rozgromili Białoruś aż 8:0. Po dublecie ustrzelili Leandro Trossard (kolega klubowy Jakuba Modera i Michała Karbownika z Brighton and Hove Albion) oraz Hans Vanaken. Z kolei drudzy z dużą łatwością wygrali z Gibraltarem 7:0. Sześć goli "Oranje" strzeliło dopiero w drugiej połowie. Dwa były autorstwa Memphisa Depaya.

Nieco mniej goli Chorwacja wbiła Malcie, ale wciąż można mówić o pewnym zwycięstwie wicemistrzów świata. Wygrali z niżej notowanym rywalem 3:0. Wszystkie bramki padły w drugiej części spotkania.

ZOBACZ WIDEO: Eliminacje MŚ 2022. Ekspert uderza w decyzję Paulo Sousy. "To okazało się błędem"

Najciekawiej zapowiadało się starce Walii z Czechami. Oba zespoły to najpoważniejsi rywale Belgii w grupie E w walce o awans. Nikt nie miał zamiaru odpuszczać nogi. Łącznie popełniono ponad 30 fauli. Prawie całą drugą połowę Czesi grali w osłabieniu po bezpośredniej czerwonej kartce dla Patrika Schicka. Walijczycy musieli radzić sobie w dziesiątkę ostatnie kilkanaście minut. Drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę zobaczył Connor Roberts. Ostatecznie lepsza okazała się Walia dzięki bramce Daniela Jamesa. To pierwsze zwycięstwo "Smoków" w tych eliminacjach.

Norwegia uratowała swoje eliminacje dzięki wyjazdowej wygranej z Czarnogórą 1:0. Jedyną bramkę zdobył Alexander Sorloth. Ekipa ze Skandynawii ma jednak problem - zaciął się Erling Haaland. Utalentowany napastnik nie strzelił żadnego gola w czasie marcowego zgrupowania. W tabeli grupy G prowadzi Turcja, która ma punkt przewagi nad Holandią, Czarnogórą i Norwegią.

Turcja - Łotwa 3:3 (2:1)
1:0 - Kenan Karaman 2'
2:0 - Hakan Calhanoglu 33'
2:1 - Roberts Savalnieks 35'
3:1 - Burak Yilmaz (k.) 52'
3:2 - Roberts Uldrikis 58'
3:3 - Davis Ikaunieks 79'

Belgia - Białoruś 8:0 (4:0)
1:0 - Michy Batshuayi 14'
2:0 - Hans Vanaken 17'
3:0 - Leandro Trossard 38'
4:0 - Jeremy Doku 42'
5:0 - Dennis Praet 49'
6:0 - Christian Benteke 70'
7:0 - Leandro Trossard 76'
8:0 - Hans Vanaken 89'

Gibraltar - Holandia 0:7 (0:1)
0:1 - Steven Berghuis 42'
0:2 - Luuk de Jong 55'
0:3 - Memphis Depay 61'
0:4 - Georginio Wijnaldum 62'
0:5 - Donyell Malen 64'
0:6 - Donny van de Beek 85'
0:7 - Memphis Depay 88'

Chorwacja - Malta 3:0 (0:0)
1:0 - Ivan Perisić 62'
2:0 - Luka Modrić 76'
3:0 - Josip Brekalo 90'

Walia - Czechy 1:0 (0:0)
1:0 - Daniel James 82'

Czarnogóra - Norwegia 0:1 (0:1)
0:1 - Alexander Sorloth 35'

Czytaj też:
Dłuższa przerwa "Lewego"
Portugalczycy byli w opałach

Źródło artykułu: