Selekcjoner Paulo Sousa wciąż nie wie, czy w wyjazdowym meczu z Anglią będzie mógł skorzystać ze wszystkich swoich piłkarzy. Ze względu na obostrzenia związane z pandemią koronawirusa, pod znakiem zapytania stoi występ napastników, grających na co dzień w Bundeslidze i Ligue 1 - Roberta Lewandowskiego, Krzysztofa Piątka oraz Arkadiusza Milika.
"Strata tych trzech atakujących graczy byłaby ogromnym impulsem dla selekcjonera Anglików, Garetha Southgate'a, ponieważ Polska jest ich najsilniejszym rywalem w grupie" - podkreśla "The Sun". Oczywiście Brytyjczycy najbardziej skupiają się na "Lewym", którego nazywają "maszyną do strzelania bramek".
Mecz Anglia - Polska na stadionie Wembley odbędzie się 31 marca, w ramach 3. kolejki eliminacji do MŚ 2022. Na razie wiadomo, że spotkanie zostanie rozegrane zgodnie z planem. Na pewno nie dojdzie do zmiany gospodarza ani do przeniesienia konfrontacji na obiekt neutralny, tak jak ma to miejsce w przypadku meczów w Lidze Mistrzów.
ZOBACZ WIDEO: Kamil Grosicki niezbędny w reprezentacji? "Straciliśmy szybkość na skrzydłach"
Przypomnijmy, że rząd niemiecki nakłada przymusową kwarantannę na osoby wracające z Wysp Brytyjskich, przez co zarówno Lewandowski, jak i Piątek nie mogliby zagrać w kolejnych spotkaniach Bundesligi. Obecne przepisy obowiązują do 28 marca i na razie nie wiadomo, czy zostaną przedłużone. Zgodnie z naszymi informacjami, Bayern Monachium zwrócił się już do organu sanitarnego w Bawarii w tej sprawie (więcej TUTAJ).
W środę pojawił się za to komunikat władz Ligue 1, w którym napisano, że piłkarze występujący w pierwszej i drugiej lidze francuskiej nie będą mogli brać udziału w zgrupowaniach i meczach swoich reprezentacji poza Unią Europejską, do której Wielka Brytania od zeszłego roku nie należy. Mimo tych informacji, prezes PZPN, Zbigniew Boniek, zakomunikował, że "Milik będzie mógł zagrać na Wembley" (więcej TUTAJ).
Podczas najbliższego zgrupowania reprezentacja Polski pod wodzą nowego selekcjonera zmierzy się na wyjeździe z Węgrami (25 marca), u siebie z Andorą (28 marca) i na wyjeździe z Anglią (31 marca).