W środowym meczu z Sassuolo (3:3) strzelił 8. gola w sezonie, a jego dorobek uzupełnia 5 asyst - pod względem wkładu w zdobycz bramkową drużyny to jego najlepszy czas w karierze. Ale nie o suche statystyki tu chodzi: Piotr Zieliński stał się liderem Napoli, bierze na siebie odpowiedzialność, dźwiga zespół w trudnych momentach, a Gennaro Gattuso przekazał mu kapitańską opaskę.
Dotąd uchodził za najmniej spełnionego polskiego piłkarza tego pokolenia. Kiedyś napisaliśmy nawet, że talent stał się jego przekleństwem (więcej TUTAJ). Wymagania wobec niego są duże, a wszystko przez jego nieprzeciętny potencjał. Ten sezon wydaje się być dla niego przełomowy.
- Piłkarz tego formatu nie może schodzić poniżej pewnego poziomu, a jemu się to niestety zdarza. Cieszę się jednak, że krzywa jego formy rośnie. Dzieje się to powoli, mimo to widać progres. Oby mu jednak wystarczyło czasu, żeby pokazać wszystko, co ma najlepszego. To już 26-letni piłkarz, który aspiruje do klasy światowej, tyle że dotąd nie udaje mu się takiego poziomu osiągnąć - mówi WP SportoweFakty Piotr Czachowski, były kapitan reprezentacji Polski, gracz Udinese, a dziś komentator Serie A w Eleven Sports.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Kamil Glik wyglądał jak RoboCop
- Osiągnął etap kariery, w którym jego talent powinien eksplodować. Jako kibice reprezentacji bardzo na to liczymy, ale podobnie jest w Neapolu, gdzie też widzą potencjał Zielińskiego i czekają, aż Polak go w pełni pokaże - dodaje 45-krotny reprezentant kraju.
Krytyka nabrała ogromnych rozmiarów
"Kolejny raz to on najbardziej mnie rozczarował. Ma niesamowite umiejętności techniczne, natura obdarzyła go ogromnymi zdolnościami, a znów nie potrafi tego pokazać. Zachodzi podejrzenie, że jest piłkarzem pasującym bardziej do prowincjonalnego grania, niż na dużej scenie. Ma 26 lat - jak długo musimy jeszcze czekać? Czy nie jesteśmy tym zmęczeni? Czy zespół z ambicjami może funkcjonować w oczekiwaniu na coś, co prawdopodobnie nigdy się nie spełni?" - to fragment felietonu Guido Trombettiego na łamach "La Repubblica" po porażce Napoli z Genoą (1:2) w pierwszej połowie lutego.
Włoski polityk, a także były przewodniczący Konferencji Rektorów Włoskich Uniwersytetów, nie zostawił na Polaku suchej nitki. Czachowski jednak z przykrością przyznaje mu rację.
IDEALNIE PRZYMIERZYŁ PIOTR ZIELIŃSKI
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) March 3, 2021
6. gol Polaka w tym sezonie Serie A TIM! #włoskarobota pic.twitter.com/YdBLuB0qJZ
- Trudno polemizować z tą opinią, bo kolejne lata mijają i wychodzi na to, że Zieliński ma jakiś problem mentalny. Za każdym razem dochodził do ściany i nie potrafił przebić pewnego pułapu. Nie jest jak Robert Lewandowski, który konsekwentnie przekracza wszystkie granice, a dziś jest na etapie realizowania naprawdę wielkiego wyzwania, czyli gonienia rekordu Gerda Muellera - zwraca uwagę nasz rozmówca.
Przełom coraz bliżej
Opaska kapitańska, nowy kontrakt, który uczynił go jednym z najlepiej zarabiających graczy Napoli i wreszcie obiecujące statystyki - to wszystko ma obudzić w Zielińskim bestię. Ma sprawić, że weźmie na siebie więcej odpowiedzialności i z utalentowanego Piotrusia stanie się Piotrem, który będzie też liderem reprezentacji.
- Jestem fanem Zielińskiego i widzę w nim zawodnika, który mógłby te wszystkie cechy wypełniać. Wygląda to obiecująco, bo faktycznie idzie teraz na najlepszy sezon w karierze. Nadal miewa upadki, lecz jest na fali wznoszącej. Strzela gole, prowadzi grę, otwiera podaniami drogę do bramki dla kolegów. Szum wokół jego osoby jest zresztą ogromny - zauważa Czachowski.
Niegdyś Adam Nawałka znalazł sposób na odblokowanie w kadrze Roberta Lewandowskiego. Czy Paulo Sousa zrobi to samo z Piotrem Zielińskim? Wydobycie potencjału pomocnika Napoli to największe wyzwanie Portugalczyka w roli selekcjonera reprezentacji Polski.
Gol Zielińskiego z Atalantą!
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) February 21, 2021
Polak w ładnym stylu wykończył akcję wolejem. Brawo Piotr!
PS Zobaczcie Gattuso na końcu wideo #włoskarobota pic.twitter.com/3Vo3gOmoMv
- Zieliński nie jest pierwszym piłkarzem, który w kadrze nie pokazuje tak dobrej dyspozycji jak w klubie. Od razu przypomina mi się Krzysztof Warzycha, który w Panathinaikosie Ateny spisywał się znakomicie, a w kadrze kompletnie mu nie szło - przypomina Czachowski.
- W Serie A Zieliński jest zawodnikiem zupełnie innego formatu niż w reprezentacji. Czy Sousa to zmieni? Będzie trudno, bo pracę zaczyna od razu od meczów o stawkę. Nie ma czasu na błędy. Wszystkie jego wybory muszą być perfekcyjne - zastrzega Czachowski.
Statystyki Piotra Zielińskiego w SSC Napoli:
Sezon | Mecze | Gole | Asysty |
---|---|---|---|
2016/17 | 47 | 6 | 6 |
2017/18 | 47 | 7 | 1 |
2018/19 | 49 | 7 | 2 |
2019/20 | 49 | 2 | 6 |
2020/21 | 33 | 8 | 5 |
Czytaj także:
Warta Poznań pozywa Lecha. Chodzi o Jakuba Modera
Wyjazd na mecz przykrywką dla emigracji zarobkowej. 18 lat temu "kibice" Amiki Wronki uciekali do Wielkiej Brytanii