"Benjamin Pavard uzyskał pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa. Jest w kwarantannie w domu. Obrońca czuje się dobrze" - napisano w oficjalnym komunikacie na temat stanu jego zdrowia.
Przypomnijmy, że pierwsze informacje na temat COVID-19 u Benjamina Pavarda pojawiły się w środę w mediach - informacje podał "Bild" powołując się na Sky Sport.
Tym samym pewne jest, że Bayern Monachium będzie musiał radzić sobie w najbliższym czasie bez francuskiego obrońcy. 24-latek na pewno opuści sobotni ligowy mecz z Eintrachtem Frankfurt czy pierwsze starcie 1/8 Ligi Mistrzów z Lazio Rzym.
To nie są dobre wiadomości dla trenera mistrzów Niemiec. Trener Hansi Flick nie może jeszcze korzystać m.in. z Thomasa Muellera, który również przebywa na kwarantannie i nie będzie mógł wystąpić w meczach z Eintrachtem i Lazio.
Po przygodach z COVID-19 do treningów wrócił już z kolei Leon Goretzka i Javi Martinez, a do pełni zdrowia dochodzi też Serge Gnabry - to z pewnością dobre wieści dla Flicke.
Bayern, który w poniedziałek dość niespodziewanie tylko zremisował z Arminią Bielefeld (3:3) jest liderem Bundesligi. Obrońcy tytuły po 21. kolejkach mają 49 punktów, pięć więcej od RB Lipsk. W przyszłym tygodniu Bawarczycy rozpoczną z kolei walkę o ćwierćfinał Ligi Mistrzów, gdzie również bronią trofeum.
Benjamin Pavard, 24, ist positiv auf das Coronavirus getestet worden. Er befindet sich in häuslicher Quarantäne. Dem Abwehrspieler geht es gut.
— FC Bayern (@FCBayern) February 18, 2021
https://t.co/oLRoZnZjHy
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: imponująca sztuczka gwiazdy Realu Madryt