To jedna z rewelacji tego sezonu. Pogoń Szczecin spisuje się doskonale i, jak się wydaje, jest jednym z kandydatów do mistrzostwa Polski. Trener Kosta Runjaić świetnie poukładał zespół, co najlepiej widać po sytuacji w tabeli.
Szczecinianie nie zamierzają jednak osiadać na laurach, rozglądają się również na transferowym rynku, aby jeszcze mocniej podkreślić swoje ambicje. Z informacji do których dotarły WP Sportowe Fakty, wynika, że Pogoń nie zakończyła jeszcze transferowego polowania, a w oko wpadł temu klubowi piłkarz, który jakiś czas temu był w orbicie zainteresowania Evertonu!
Informacje ze Szczecina są takie, że Pogoń jest zainteresowana pozyskaniem reprezentanta Gambii. To niespełna 27-letni środkowy pomocnik Hamza Barry, do niedawna zawodnik Hajduka Split. Obecnie Gambijczyk jest wolnym piłkarzem i zastanawia się, gdzie kontynuować karierę.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takiego gola nie powstydziłyby się największe gwiazdy futbolu!
Hamzą jeszcze niedawno interesowało się wiele klubów, na czele ze wspomnianym Evertonem. Anglicy zwrócili na niego uwagę w 2017 roku, ale jedną z przeszkód były kwestie związane z pozwoleniem na pracę. Wtedy mówiło się o transferze za około 5 milionów funtów.
Minęło kilka lat i Hamza Barry jest w zupełnie innym położeniu. W tym momencie ma parę ofert, konkurentem Pogoni jest... inny polski klub, a także Los Angeles Galaxy, ale... Największy problem polega na tym, że Gambijczyk leczy kontuzję, ponieważ w ostatnim meczu sezonu w Hajduku, w czerwcu 2020 roku, zerwał więzadła.
W tym momencie Hamza nie jest wiec w stanie przejść testów medycznych, to będzie możliwe w marcu. Z drugiej strony z podpisaniem umowy aż tak bardzo nie trzeba się spieszyć, bo Gambijczyk nie ma klubu, więc nie obowiązują go daty dotyczące zamknięcia konkretnych okienek.
A czy ten piłkarz trafi do Pogoni? Na ten moment za wcześnie, aby to przesądzać, ale z tego co słyszymy w Szczecinie, polski klub w tej grze liczy się bardzo mocno.