Informacja o zwolnieniu Jerzego Brzęczka spadła w poniedziałkowe południe jak grom z jasnego nieba. Nikt nie spodziewał się tego, że Zbigniew Boniek zdecyduje się na rozstanie z selekcjonerem. Zwłaszcza że jeszcze w listopadzie zapewniał, że selekcjoner poprowadzi Polskę na Euro 2020.
Zaskoczenia nie kryje też Czesław Michniewicz, który - jako selekcjoner kadry U-21 - przez trzy lata współpracował z PZPN. Teraz jest trenerem Legii Warszawa. Przebywa obecnie z drużyną na obozie w Dubaju. O zwolnieniu Brzęczka dowiedział się w trakcie... podróży na mecz sparingowy z Dynamem Kijów (zwycięstwo 2:0).
- Informacja o zwolnieniu Jerzego Brzęczka dotarła do nas gdy jechaliśmy autokarem na sparing. Nie wiem co się stało. Znam prezesa Zbigniewa Bońka i jak kogoś zatrudniał, to nie zwalniał. Jestem w szoku i nie wiem co się naprawdę stało. Trudno to skomentować - powiedział Michniewicz, którego cytuje serwis legionisci.com.
Gdy Michniewicz prowadził kadrę U-21 pojawiały się informacje, że w przyszłości może objąć stanowisko selekcjonera seniorskiej reprezentacji. Czy teraz jego praca w kadrze jest możliwa? Trener Legii dosadnie to skomentował.
- Ja i reprezentacja? Nawet o tym nie myślcie. Niech nikt o tym nie myśli, łącznie ze mną. Trenuję klub i skupiam się tylko na tym - powiedział.
Jerzy Brzęczek był selekcjonerem reprezentacji Polski od lipca 2018 roku. Jego następca zadebiutuje w tej roli w marcu przy okazji meczów el. MŚ 2022 z Albanią, Andorą i Anglią.
Zobacz także:
Tajne spotkanie w Warszawie! Lewandowski rozmawiał z właścicielem Legii
"Przypomina mi Lewandowskiego". Trener wskazał nazwisko
ZOBACZ WIDEO: Zagraniczny trener jedyną opcją dla Polski? "W kraju nie mamy nikogo z wielkim autorytetem"