Mistrzowie Niemiec wygrali z 1.FSV Mainz 05 5:2 i spora w tym zasługa Roberta Lewandowskiego. Do przerwy Bayern Monachium grał fatalnie i przegrywał 0:2, ale po zmianie stron gospodarze dominowali i zdołali odwrócić losy meczu. Polak zaliczył asystę przy trafieniu Joshuy Kimmicha na 1:2, a także strzelił gole dwa ostatnie gole dla Bayernu.
Jak wyliczyli statystycy, było to 56. spotkanie w Bundeslidze, w którym Lewandowski dwukrotnie pokonał bramkarza rywali. W ten sposób polski napastnik pobił należący do Gerda Muellera rekord. Legenda niemieckiej piłki zaliczyła 55 takich meczów i do niedzieli obaj byli współrekordzistami w tej kategorii.
Lewandowski goni Muellera także w innych statystykach. To do Niemca należy rekord 40 goli strzelonych w jednym sezonie. Polak marzy o tym, by pobić to osiągnięcie. Jest na dobrej drodze, gdyż po 14 kolejkach ma na swoim koncie 19 trafień. Jeśli utrzyma tak świetną formę, to powinien wyprzedzić Niemca.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za gol! Ręce same składały się do oklasków
Mueller jest również rekordzistą pod względem strzelonych bramek w historii Bundesligi. Niemiec zdobył ich 365, a Lewandowski w niedzielę cieszył się z 255 trafienia w niemieckiej ekstraklasie. To daje mu trzecią lokatę w tym zestawieniu. Drugi jest Klaus Fischer - 268 bramek.
Bayern Monachium jest liderem Bundesligi. Zdobył dotychczas 34 punkty i ma dwa "oczka" zaliczki nad drugim w tabeli RB Lipsk.
Czytaj także:
Serie A: Piotr Zieliński zagrał popisowo. Gole Polaka pomogły wygrać Napoli
Serie A: Juventus FC zmazał plamę. Wojciech Szczęsny zdenerwowany w 90. minucie