Serie A. "Mur nie do przebicia". Kamil Glik ponownie chwalony. Polak zabrał głos

Getty Images / Alessandro Sabattini / Na zdjęciu: Kamil Glik
Getty Images / Alessandro Sabattini / Na zdjęciu: Kamil Glik

Kolejny bardzo dobry mecz w barwach Benevento Calcio rozegrał Kamil Glik. Mocno komplementują go włoscy dziennikarze. Piszą o nim: "mur nie do przejścia". Zespół Polaka w ostatnim czasie notuje zwyżkę formy.

Benevento Calcio z Kamilem Glikiem w składzie w środę rywalizowało z Udinese Calcio. Zanosiło się na wyrównane starcie drużyn, które we wcześniejszych meczach zdobyły po 15 punktów.

Lepsi z tego starcia wyszli piłkarze Benevento, którzy wygrali 2:0. W środowych meczach we Włoszech był to jedyny zespół, który nie stracił bramki.

Duża w tym zasługa Kamila Glika, który w ostatnich tygodniach prezentuje równą i wysoką formę.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: brutalny faul, a potem... bijatyka!

Dostrzegli to włoscy dziennikarze, którzy mocno go komplementują. Polak - w ocenie trzech włoskich serwisów - otrzymał za swój występ "siódemkę" (noty od 1 do 10).

"Glik był jak mur nie do przejścia, do samego końca utrzymał wysoką koncentrację" - napisał portal "tuttomercatoweb.com".

"Pod względem taktycznym to jeden z najlepszych występów polskiego obrońcy. Na niewiele pozwolił rywalom w tym meczu" - dorzucił "calciomercato.com".

"Jego ciało doskonale reagowało. To już nie pierwszy raz w tym sezonie. W tym meczu musiał uważać na ucieczki Lasagni, zawodnika Udinese" - przyznał "anteprima24.it".

Glik za pomocą mediów społecznościowych zabrał głos na temat meczu z Udinese. "Kolejne ważne zwycięstwo i kolejne czyste konto na dobre zakończenie roku" - napisał reprezentant Polski, który ma powody do zadowolenia. Benevento w trzech ostatnich meczach zdobyło 7 punktów, tracąc tylko jedną bramkę. Zespół po czternastu kolejkach zajmuje 10. miejsce w Serie A.

Zobacz także:
Legia Warszawa. Artur Boruc zostanie na kolejny sezon? "Może być jak Buffon w Juventusie"
Zna Roberta Lewandowskiego od 20 lat. "Był przeciętny i jednym z wielu"

Źródło artykułu: