Bundesliga. Hertha - 1.FSV Mainz. Trener podjął decyzję ws. występu Krzysztofa Piątka

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Maja Hitij / Na zdjęciu: Krzysztof Piątek
Getty Images / Maja Hitij / Na zdjęciu: Krzysztof Piątek
zdjęcie autora artykułu

We wtorek Hertha Berlin zmierzy się z 1.FSV Mainz w meczu 12. kolejki Bundesligi. Trener Bruno Labbadia podjął decyzję w sprawie występu Krzysztofa Piątka w tym spotkaniu.

Polski napastnik jest obecnie numerem jeden wśród ofensywnych graczy dla trenera Herthy Berlin. Potwierdzeniem tych słów jest fakt, że Krzysztof Piątek znalazł się w podstawowym składzie zespołu ze stolicy Niemiec na mecz z 1.FSV Mainz.

Po jedenastu kolejkach lepiej w ligowej tabeli radzi sobie Hertha Berlin, która sklasyfikowana jest na jedenastej pozycji i zgromadziła dotychczas dwanaście punktów. 1.FSV Mainz jest przedostatni i jak dotąd wywalczył zaledwie pięć punktów. Dlatego faworytem spotkania jest Hertha.

Krzysztof Piątek w tym sezonie rozegrał w jedenastu meczach Bundesligi, w których strzelił trzy gole i zaliczył dwie asysty. Najlepszy mecz zaliczył 4 grudnia, gdy w derbach przeciwko 1.FC Unionowi Berlin dwukrotnie pokonał bramkarza rywali.

Mecz zaplanowany jest na godzinę 20:30, a transmisja TV będzie dostępna na antenie Eleven Sports 1 oraz w aplikacji WP Pilot. Tekstową relację przeprowadzi portal WP SportoweFakty.

Hertha Berlin - 1.FSV Mainz 05 / wt. 15.12.2020, godz. 20:30.

Hertha Berlin: Alexander Schwolow - Niklas Stark, Dedryck Boyata, Marvin Plattenhardt, Jordan Torunarigha, Deyovaisio Zeefuik, Matteo Guendouzi, Javairo Dilrosun, Lucas Tousart, Krzysztof Piątek, Matheus Cunha.

1.FSV Mainz 05: Robin Zentner - Aaron Martin, Jeremiah St. Juste, Moussa Niakhate, Alexander Hack, Pierre Kunde Malong, Kevin Stoeger, Edmilson Fernandes, Leandro Barreiro, Robin Quaison, Karim Onisiwo.

Czytaj także: Pierwsze decyzje sądu: Kucharski nie musi zgłaszać się na policję, może wyjechać Transfery. Włoski dziennikarz mówi o Arkadiuszu Miliku. "To katastrofa"

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ale wściekłość! Trener w Rumunii wpadł w szał

Źródło artykułu: