"Obraźliwe i poniżające treści uderzające w wizerunek afrykańskiego organu rządzącego w piłce nożnej" - tak CAF (Afrykańska Konfederacja Piłkarska) oceniła aktywność Gabończyka w mediach społecznościowych.
Wszystko działo się podczas podróży na mecz przeciwko Gambii w ramach eliminacji do Pucharu Narodów Afryki. Pierre-Emerick Aubameyang wraz z kolegami utknęli na lotnisku (m.in. zabrano im paszporty pomimo dostarczenia dokumentów z wynikami związanymi z koronawirusem) gdzie musieli spędzić noc.
Napastnik Arsenalu na Twitterze dodał zdjęcie z lotniska z krótkim komentarzem: "rekord". Wówczas była 4:37 nad ranem. Wcześniej natomiast prowadził relację na Instagramie, gdzie pokazywał jak jego koledzy m.in. próbują ułożyć się do snu... na ziemi. "Nadal czekam na wjazd do Gambii, a gramy o 16:00. Nieźle" - taki komentarz pojawił się pod materiałem opublikowanym o godzinie... 2:31.
"Pan Pierre Emerick Emiliano Francois Aubameyang opublikował publicznie obraźliwe i poniżające materiały, które podważają honor i wizerunek Konfederacji Afrykańskiej Piłki Nożnej" - napisano w oficjalnym oświadczeniu wydanym przez CAF. W konsekwencji tego na "Aubę" nałożona została kara w wysokości 10 tysięcy dolarów.
Kapitan Gabonu może odwołać się od decyzji kierując sprawę do komisji odwoławczej CAF. Musi tego dokonać w ciągu najbliższych trzech dni.
record pic.twitter.com/ycUGbPa6Cf
— AUBA(@Aubameyang7) November 16, 2020
Zobacz także:
Paul Merson nie oszczędza Pierre'a-Emericka Aubameyanga. "Jest okropny"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ale wściekłość! Trener w Rumunii wpadł w szał