Pojawienie się Cesare Prandellego na ławce trenerskiej Fiorentiny sprawiło, że wrócił temat transferu Krzysztofa Piątka do klubu z Artemio Franchi. Doświadczony szkoleniowiec doskonale zna reprezentanta Polski - to on prowadził go w Genoa CFC, gdzie nasz rodak spisywał się doskonale i w rundzie jesiennej sezonu 2018/2019 strzelał jak na zawołanie.
Pogłoski o możliwym powrocie Piątka do Serie A podsyca również słaba forma napastników Violi, którzy w obecnych rozgrywkach strzelili łącznie zaledwie dwa gole - Duan Vlahović i Christian Kouame mają na koncie po jednym golu, Patrick Cutrone i Jose Callejon jeszcze nie trafili do siatki ani razu.
Zwolennikiem transferu Piątka z Herthy do Fiorentiny jest Giorgio Perinetti, były dyrektor sportowy Genoa CFC, który sprowadzał go do tego klubu z Cracovii. Jego zdaniem ponowne spotkanie Polaka z Prandellim i Kouame, z którym także grał z Genui, przyniosłoby świetne efekty.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: fenomenalny gol w III lidze! Strzał piętką, z powietrza!
- To byłby niezwykły duet. Polak jest świetnym strzelcem, ma dobre uderzenie z lewej i prawej nogi. Ale musi otrzymywać podania w polu karnym, nie jest typem zawodnika, który dobrze wygląda w grze na całym boisku - ocenił Perinetti na łamach włoskich mediów.
- Jego współpraca z Kouame w Genui wyglądała bardzo dobrze, potrafili ze sobą grać - dodał.
Czy powrót Polaka do Serie A byłby dla niego najlepszym rozwiązaniem? W barwach Herthy Piątek nie zachwyca - dotąd strzelił dla berlińskiego klubu pięć goli, w obecnym sezonie tylko jednego, a miejsce w "11" zawdzięcza jedynie kontuzji Jhona Cordoby.
Fiorentina musi myśleć o wzmocnieniach, jeśli chce utrzymać się w Serie A. W dziewięciu kolejkach tego sezonu Viola zdobyła zaledwie osiem punktów i zajmuje dopiero 17. miejsce w tabeli.
Zinedine Zidane zwolniony z Realu Madryt? Czytaj więcej--->>>
Franciszek Smuda: Brzęczek powinien zostać po EURO--->>>