Fortuna I liga: Widzew Łódź buduje twierdzę. Arka Gdynia wróci bez punktów

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Widzew.com / Marcin Bryja / Na zdjęciu: piłkarze Widzewa Łódź
Materiały prasowe / Widzew.com / Marcin Bryja / Na zdjęciu: piłkarze Widzewa Łódź
zdjęcie autora artykułu

Markowi pierwszoligowcy stoczyli dynamiczny pojedynek z licznymi sytuacjami podbramkowymi. Widzew Łódź zwyciężył 2:1 z Arką Gdynia. Do bramki trafili napastnicy Karol Czubak i Marcin Robak, którzy zachowali się przytomnie po stałych fragmentach gry.

W tym artykule dowiesz się o:

Deser w 14. kolejce zapowiadał się dobrze. W ostatnim meczu zmierzyli się markowi pierwszoligowcy. Widzew Łódź może pochwalić się dobrym bilansem w spotkaniach na własnym stadionie, a Arka Gdynia jest kandydatem do awansu. Kluby zmierzyły się po ponad pięciu latach przerwy i oba miały możliwość przesunięcia się o jedną pozycję w górę tabeli.

Widzew objął prowadzenie 1:0 w 22. minucie. Karol Czubak znalazł się w odpowiednim miejscu pola karnego i wykonał dobitkę strzału Michała Grudniewskiego, który po dośrodkowaniu z rzutu rożnego trafił w słupek. W tej sytuacji gospodarze po raz drugi w meczu ostemplowali obramowanie. Wcześniej minimalnie pomylił się Czubak i musiał jeszcze odrobinę poczekać na możliwość ucieszenia się z gola.

Konfrontacja była energiczna. Wyglądała znacznie atrakcyjniej niż hit kolejki z udziałem Górnika Łęczna i ŁKS-u Łódź. Swoje szanse miał nie tylko Widzew, ale również Arka. Gdynianom nie udało się zdobyć gola w pierwszej połowie z powodu interwencji Miłosza Mleczki. Dwie z nich były klasowe i gospodarze mieli czego gratulować bramkarzowi.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: fenomenalny gol w III lidze! Strzał piętką, z powietrza!

Widzew przeczekał trudniejszy dla siebie fragment meczu i próbował jeszcze przed przerwą powiększyć prowadzenie. Gospodarze przeprowadzili trwające kilka minut oblężenie pola karnego Arki Gdynia, ale nie wynikło z niego nic konkretnego poza uderzeniami z dystansu oraz dośrodkowaniami. Dopiero w 44. minucie Dominik Kun sprawdził refleks Daniela Kajzera strzałem technicznym po podaniu Mateusza Możdżenia.

Arka doprowadziła do remisu krótko po przerwie. Tym razem fortuna nie sprzyjała Miłoszowi Mleczce, którego w 47. minucie zmylił rykoszet po strzale Mateusza Żebrowskiego. Drużyna z Pomorza sprawiła sobie nagrodę za dynamiczny powrót z szatni na boisko i zrobiło się 1:1 przy alei Piłsudskiego. Obu drużynom ten wynik nie odpowiadał.

Nie zanosiło się na koniec mocnych wrażeń. W 61. minucie Widzew odzyskał prowadzenie i tym razem zdobył zaliczkę 2:1. Ponownie zrobił krzywdę przeciwnikom po stałym fragmencie gry, a trafienie Marcina Robaka było podobne do gola Karola Czubaka. Solenizant wykonał dobitkę uderzenia Krystiana Nowaka, które zostało obronione przez Daniela Kajzera. Weteran nie miał skomplikowanego zadania.

Temperatura meczu odrobinę spadła z inicjatywy łodzian, którym już nigdzie nie spieszyło się. Widzew potrafił przytrzymać piłkę i temperować zapał Arki. Gdynianie mieli nieliczne szanse na wyrównanie, ale nie potrafili po raz drugi pokonać Miłosza Mleczkę.

Widzew Łódź - Arka Gdynia 2:1 (1:0) 1:0 - Karol Czubak 22' 1:1 - Mateusz Żebrowski 47' 2:1 - Marcin Robak 61'

Składy:

Widzew: Miłosz Mleczko - Łukasz Kosakiewicz, Michał Grudniewski, Krystian Nowak, Patryk Stępiński - Dominik Kun (88' Henrik Ojamaa), Bartłomiej Poczobut, Mateusz Możdżeń (88' Patryk Mucha), Michael Ameyaw (76' Daniel Mąka) - Karol Czubak, Marcin Robak

Arka: Daniel Kajzer - Adam Danch, Bartosz Kwiecień, Michał Marcjanik, Adam Marciniak - Adam Deja - Mateusz Żebrowski (69' Artur Siemaszko), Szymon Drewniak (69' Maciej Jankowski), Juliusz Letniowski, Mateusz Młyński - Rafał Wolsztyński

Żółte kartki: Grudniewski, Kun, Możdżeń (Widzew) oraz Letniowski, Wolsztyński (Arka)

Sędzia: Tomasz Wajda (Żywiec)

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1
34
20
8
6
49:20
68
2
34
18
11
5
56:28
65
3
34
18
9
7
49:27
63
4
34
17
9
8
51:32
60
5
34
17
7
10
59:41
58
6
34
15
11
8
47:30
56
7
34
13
12
9
49:36
51
8
34
13
10
11
35:41
49
9
34
11
13
10
30:36
46
10
34
12
9
13
42:50
45
11
34
12
8
14
34:45
44
12
34
11
8
15
31:46
41
13
34
10
7
17
32:46
37
14
34
10
5
19
32:48
35
15
34
9
8
17
31:48
35
16
34
8
8
18
27:45
32
17
34
8
6
20
35:43
30
18
34
6
7
21
24:51
23

Czytaj także: Arka Gdynia odrabia straty. Stomil Olsztyn nie poszedł za ciosem Czytaj także: Remis za plecami liderów. Odra Opole dogoniła Górnika Łęczna

Źródło artykułu: