Spotkanie rozpoczęło się dynamicznie, a już w trzeciej minucie Leon Bailey zdobył pierwszą bramkę dla Aston Villi. Club Brugge szybko odpowiedziało, wyrównując dzięki trafieniu Maxima De Cuypera. Mimo prób obu drużyn, do przerwy wynik pozostał remisowy.
Po przerwie menedżer Aston Villi zdecydował się na cztery zmiany, w tym wprowadzenie Matty'ego Casha w 64. minucie. Chwilę po wejściu na murawę reprezentant Polski stanął przed szansą. Próba Marco Asensio spaliła na panewce, a następnie do piłki dopadł Cash. Z niewielkiej odległości prawy obrońca uderzył z powietrza i fatalnie spudłował.
ZOBACZ WIDEO: Nie zapunktowali w Lidze Mistrzów. Mimo to sporo zyskali
Potem Brandon Mechele strzelił samobójczego gola. W ten sposób Aston Villa ponownie wysunęła się na prowadzenie.
W końcówce Cash został sfaulowany w polu karnym przez Christosa Tzolisa, co doprowadziło do "jedenastki". Przytomne zachowanie kadrowicza dało szansę Asensio. Hiszpan pewnie wykorzystał rzut karny i ustalił rezultat na 3:1 dla "The Villans".
Cash wrócił do gry po dwumeczowej pauzie spowodowanej urazem i pokazał swoją wartość. Jego drużyna przybliżyła się do ćwierćfinału Ligi Mistrzów.