Przed sobotnimi spotkaniami Bundesligi liderem klasyfikacji strzelców był Robert Lewandowski. Napastnik Bayernu Monachium miał w swoim dorobku 11 bramek i o jedno trafienie wyprzedzał Erlinga Haalanda. Norweg zachwycił przed tygodniem, kiedy to strzelił cztery gole w starciu z Herthą Berlin.
Wyścig o armatkę zapowiada się pasjonująco. W sobotę Haaland nie powiększył swojego dorobku. W starciu przeciwko 1.FC Koeln miał dwie okazje do zdobycia bramki. Najpierw mając przed sobą tylko bramkarza uderzył tuż obok słupka, a w ostatniej akcji meczu nie trafił do pustej bramki. Po tej serii spotkań Norweg nadal ma na swoim koncie 10 goli.
Przewagę nad najgroźniejszym rywalem powiększył za to Lewandowski. Polak w doliczonym czasie gry pierwszej połowy pokonał bramkarza VfB Stuttgart. Dla "Lewego" był to już 12. gol w tym sezonie.
Do czołówki klasyfikacji strzelców dołączył Andre Silva, który zdobył dwie bramki w starciu 1.FC Union Berlin - Eintracht Frankfurt i już w swoim dorobku ma 7 goli, czyli tyle samo co Andrej Kramarić, Jean-Philippe Mateta i Lucas Alario.
Klasyfikacja strzelców Bundesligi:
M | Zawodnik | Klub | Bramki |
---|---|---|---|
1. | Robert Lewandowski | Bayern Monachium | 12 |
2. | Erling Haaland | Borussia Dortmund | 10 |
3. | Andrej Kramarić | TSG 1899 Hoffenheim | 7 |
3. | Andre Silva | Eintracht Frankfurt | 7 |
3. | Jean-Philippe Mateta | 1.FSV Mainz | 7 |
3. | Lucas Alario | Bayer 04 Leverkusen | 7 |
Czytaj także:
El. MŚ 2022: ostateczny podział na koszyki. Znamy wszystkich potencjalnych rywali Polski
Jakub Błaszczykowski jest sfrustrowany. Artur Skowronek liczy się ze zwolnieniem
ZOBACZ WIDEO: Roman Kosecki wspomina spotkania z Diego Maradoną. "Geniusz piłkarski"