Fortuna I liga: Bruk-Bet Termalica Nieciecza stracił pierwsze punkty na wyjeździe. Nieprzyjemny mecz dla lidera

WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: Piotr Wlazło
WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: Piotr Wlazło

Bruk-Bet Termalica Nieciecza zremisował bezbramkowo z regionalnym przeciwnikiem Puszczą Niepołomice. Zaległy mecz był nieatrakcyjny, a dotychczas wyłącznie zwyciężający na wyjazdach lider miał problem ze stwarzaniem sytuacji podbramkowych.

Puszcza Niepołomice w poprzednim meczu zapunktowała kosztem wicelidera, a jej mecz z ŁKS-em zakończył się remisem 4:4. Ponadto ma bardzo dobry bilans na własnym stadionie. O tym, jak nieprzyjemnie gra się w tym sezonie w Niepołomicach, mówił między innymi Kamil Kiereś, trener innego kandydata do awansu Górnika Łęczna. Na pewno nie zanosiło się na łatwą przeprawę dla Bruk-Betu Termaliki Nieciecza.

Na boisku nie brakowało walki, a gorzej było ze składnymi atakami oraz sytuacjami podbramkowymi. Przez pół godziny najgroźniejsze były dwa wstrzelenia z rzutów wolnych, ale trudno było nazwać interwencje wykonane przez Mateusza Górskiego i Tomasza Loskę skomplikowanymi. Prawie nie pachniało prowadzeniem któregokolwiek z zespołów.

Pierwsza połowa stała na katastrofalnym poziomie. Próbował coś kreatywnego zdziałać Bruk-Bet, ale identycznie jak Puszcza nie zasłużył na pochwały. Dopiero w 45 minucie była niezła próba, ale piłka po strzale Romana Gergela odbiła się rykoszetem i nie poleciała w bramkę. Sędzia Tomasz Wajda dał sygnał do zejścia do szatni, a statystyki do przerwy wyglądały następująco: 0:1 w strzałach celnych, 1:1 w niecelnych. Więcej było żółtych kartek - cztery.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: absurdalna sytuacja w polskiej lidze. Koszmarny babol sędziego!

Mariusz Lewandowski zmienił w przerwie dwóch odpowiedzialnych za ofensywę zawodników. Martin Zeman i Patrik Misak zastąpili Adama Radwańskiego i Kacpra Śpiewaka. Bruk-Bet był na połowie przeciwnika, a efektem było niecelne uderzenie Samuela Stefanika, a także próba Martina Zemana z rzutu wolnego poskromiona przez bramkarza Puszczy. Po przeciwnej stronie boiska ciekawa była scena z 61. minuty, kiedy w czasie zmian Tomasz Loska rozgrzewał się. Przez cały mecz Puszcza nie oddała strzału w jego bramkę.

Trener Tomasz Tułacz również zmieniał i już w 70. minucie wykorzystał komplet roszad personalnych. Otworzyły się wolne przestrzenie przed gospodarzami, ponieważ Bruk-Bet zaryzykował w końcówce, ale również nie potrafili tego wykorzystać.

Puszcza Niepołomice - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 0:0

Składy:

Puszcza: Mateusz Górski - Erik Cikos, Konrad Stępień, Marcin Stefanik, Mateusz Bartków, Longinus Uwakwe, Karol Knap (70' Michał Czarny), Michał Rakoczy (52' Jakub Bartosz), Michał Klec (61' Bartosz Żurek), Wiktor Żytek (61' Mateusz Skrzypczak), Łukasz Spławski (69' Jewhen Radionow)

Bruk-Bet: Tomasz Loska - Mateusz Grzybek, Jonatan De Amo, Michal Hubinek, Marcin Grabowski, Piotr Wlazło, Paweł Żyra (67' Michal Bezpalec), Samuel Stefanik, Adam Radwański (46' Patrik Misak), Roman Gergel, Kacper Śpiewak (46' Martin Zeman)

Żółte kartki: Knap, Klec, Stępień, Bartków (Puszcza) oraz Radwański (Bruk-Bet)

Sędzia: Tomasz Wajda (Żywiec)

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Radomiak Radom 34 20 8 6 49:20 68
2 Bruk-Bet Termalica Nieciecza 34 18 11 5 56:28 65
3 GKS Tychy 34 18 9 7 49:27 63
4 Arka Gdynia 34 17 9 8 51:32 60
5 ŁKS Łódź 34 17 7 10 59:41 58
6 Górnik Łęczna 34 15 11 8 47:30 56
7 Miedź Legnica 34 13 12 9 49:36 51
8 Odra Opole 34 13 10 11 35:41 49
9 Widzew Łódź 34 11 13 10 30:36 46
10 Sandecja Nowy Sącz 34 12 9 13 42:50 45
11 Chrobry Głogów 34 12 8 14 34:45 44
12 Korona Kielce 34 11 8 15 31:46 41
13 Puszcza Niepołomice 34 10 7 17 32:46 37
14 GKS Jastrzębie 34 10 5 19 32:48 35
15 Stomil Olsztyn 34 9 8 17 31:48 35
16 Resovia 34 8 8 18 27:45 32
17 Zagłębie Sosnowiec 34 8 6 20 35:43 30
18 GKS Bełchatów 34 6 7 21 24:51 23

Czytaj także: Arka Gdynia odrabia straty. Stomil Olsztyn nie poszedł za ciosem

Czytaj także: Remis za plecami liderów. Odra Opole dogoniła Górnika Łęczna

Źródło artykułu: