Wciąż nie wiadomo, gdzie będzie grał Arkadiusz Milik. Na razie został odsunięty od składu Napoli. Polak chciał koniecznie zmienić klub, a kiedy się nie udało, dowiedział się, że nie będzie brany pod uwagę przy meczach. Oficjalnie jest więc piłkarzem Napoli, ale w przyszłym roku Polakowi kończy się umowa.
Może wtedy odejść za darmo, jednak oznaczałoby to, że cały sezon przesiedzi na trybunach. W przyszłym roku czekają nas prawdopodobnie mistrzostwa Europy i Milik potrzebuje klubu do grania. Mówiło się o przenosinach do Juventusu, Romy czy Premier League, ale nic z tych planów nie wyszło.
Włoskie media podały zaskakującą wiadomość, że wszystko może zostać po staremu i Milik podpisze nową umowę z Napoli. Teraz już wiemy, że tak się nie stanie, bo zdaniem Ciroi Venerato - Polak odrzucił propozycję swojego obecnego klubu.
Jak podał ekspert Rai, Milik dostał propozycję przedłużenia kontraktu o rok, jednak się nie zgodził na taki wariant. Reprezentant Polski od początku mówił, że chce zarabiać ok. 5 mln euro za sezon, na co nie zgadzali się działacze. Zdaniem Venerato nowy kontrakt pozwoliłby lepiej negocjować Napoli w sprawie sprzedaży Milika, ale ten nie poszedł na taki układ.
CZYTAJ TAKŻE Serie A. Arkadiusz Milik wziął udział w zabawie i zirytował kibiców Napoli. "Nie rozumiem cię"
CZYTAJ TAKŻE "Nigdy nie był specjalnie lubiany". Mocne słowa o Arkadiuszu Miliku
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niecodzienna sytuacja w Rumunii. Bramkarz bohaterem!