Ciężka choroba legendarnego piłkarza. "Traci kontakt z rzeczywistością"

PAP/EPA / EPA/WILL OLIVER / Na zdjęciu: Bobby Charlton
PAP/EPA / EPA/WILL OLIVER / Na zdjęciu: Bobby Charlton

Fatalne wieści płyną z Wysp Brytyjskich. Legenda Manchesteru United, Sir Bobby Charlton, ma problemy ze zdrowiem. Lekarze zdiagnozowali u niego demencję.

Takie sensacyjne informacje podało "Daily Telegraph", a potwierdziła je żona legendarnego piłkarza, Lady Norma Charlton.

Sir Bobby Charlton powszechnie uważany jest za jednego z najlepszych zawodników w historii Anglii. Spędził 17 lat w ekipie Manchesteru United.

Władze "Czerwonych Diabłów" już wydały specjalne oświadczenie. "Wszyscy w Manchesterze United są zasmuceni, że ta straszna choroba dotknęła Sir Bobby'ego Charltona i nadal ślemy naszą miłość i wsparcie Sir Bobby'emu i jego rodzinie" - czytamy.

Również piłkarska federacja zareagowała na złe wieści. "Wysyłamy najlepsze życzenia dla Sir Bobby'ego Charltona i jego rodziny".

Charlton przeżył katastrofę lotniczą Manchesteru United w 1958 roku w Monachium. 10 lat później z tą drużyną sięgnął po Puchar Europy, strzelając w finałowym meczu dwie bramki. Dla "Czerwonych Diabłów" rozegrał 754 mecze, strzelając 249 bramek. Był też w składzie reprezentacji Anglii na czterech turniejach o mistrzostwo świata.

Zobacz także:
Pewna i wysoka wygrana Chelsea. Bałagan w obronie rywali
Southampton pokonał Aston Villę, problemy Jana Bednarka

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niecodzienna sytuacja w Rumunii. Bramkarz bohaterem!

Komentarze (1)
avatar
yes
1.11.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W tym miesiącu Bobby Charlton skończył 83 lata. Pamiętam jego z okresu gry w Manchesteru United. Na przykład w 1968 Górnik Zabrze grał z MU z Charltonem w składzie...