Pierwsze informacje brzmiały bardzo źle. Kamil Jóźwiak rozegrał co prawda pełne 90 minut przeciwko Cardiff City, ale po końcowym gwizdku potrzebował asysty członków sztabu medycznego Derby County, by zejść do szatni.
Oglądający mecz na żywo z trybun Pride Park dziennikarz portalu "The Athletic" Ryan Conway przekazał, że reprezentant Polski nie mógł oprzeć ciężaru na lewej nodze. - Wygląda to źle - przekazał dziennikarzowi jeden z lekarzy Derby County.
Nowe informacje ws. Jóźwiaka przekazało z kolei "weszlo.com". Są one bardzo optymistyczne, gdyż kontuzja wydaje się być nie tak poważna jak pierwotnie zakładano. W najbliższym meczu z Bournemouth Polak na pewno nie zagra, ale na kolejne spotkanie ligowe z Queens Park Rangers raczej będzie już do dyspozycji trenera Phillip Cocu.
Odetchnąć z ulgą może selekcjoner Jerzy Brzęczek, który powołał Jóźwiaka na listopadowe mecze reprezentacji Polski.
Podczas najbliższego okienka zagramy towarzysko z Ukrainą (11.11) oraz dwa mecze w ramach Ligi Narodów: z Włochami (15.11) oraz Holandią (18.11).
Zobacz także: Premier League. Kamil Grosicki: Nie chciałem odchodzić z WBA
Zobacz także: Marek Wawrzynowski: Problemem Lecha Poznań jest krótka ławka (felieton)
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niecodzienna sytuacja w Rumunii. Bramkarz bohaterem!