Dla ukraińskich oligarchów kluby piłkarskie są wizytówką do kontaktów biznesowych i politycznych. Mecz może być okazją do nawiązania nowych, intratnych relacji. To również bufor do kontaktu z kibicami, którzy mogą stać się w przyszłości elektoratem wyborczym protegowanego kandydata lub nabywcami produktów reklamowanych na stadionach. Ponadto własny zespół daje możliwość do stałego promowania swojej osoby poprzez najpopularniejszą dyscyplinę sportową na świecie.
Jednym z takich klubów jest Szachtar Donieck, który właśnie rozgrywa swój 15. sezon w Lidze Mistrzów. Przed tygodniem sensacyjnie ograł na wyjeździe Real Madryt, a we wtorek podejmie w Kijowie Inter Mediolan. Spośród wszystkich post-radzieckich klubów Szachtar radzi sobie w Europie najlepiej. Wszystko za sprawą Rinata Achmetowa - najbogatszego obywatela Ukrainy, z majątkiem wycenianym na 5,7 mld euro.
Oligarcha swój kapitał skoncentrował w potężnej donieckiej grupie kapitałowej System Capital Management. W jej skład wchodzą m.in.: Metinvest Holding - przemysł wydobywczy i hutniczy; DTEK - biznes energetyczny; pierwszy ukraiński bank międzynarodowy - FUIB; Media Group Ukraine - telewizja, Internet, wydawnictwo; ESTA Holding - nieruchomości; Lemtrans LLC - firma spedycyjna; Transinvest Holding LLC - budowa i naprawa kolei; HarvEast Holding - działalność rolnicza. I oczywiście Szachtar i Donbas Arena.
ZOBACZ WIDEO: Liga Europy. "Wszyscy czuli niedosyt". Satka zdradza nastroje w szatni Lecha
Złota era
Achmetow stanął na czele klubu 11 października 1996 roku, po tym jak w wyniku zamachu bombowego na stadionie zginał ówczesny prezes Akhat Bragin. Po przejęciu sterów przez ukraińskiego oligarchę od razu rozpoczęto szereg przemian. Zbudowano nowe obiekty treningowe, zainwestowano w szkółkę i zdecydowano się na przeprowadzenie międzynarodowych transferów.
Okres rządów Achmetowa jest określany jako sportowy rozkwit Szachtara. W tym czasie klub zdobył po 13 mistrzostw i Pucharów Ukrainy oraz 8 Superpucharów. W 2009 roku zdobył, przy udziale Mariusza Lewandowskiego, Puchar UEFA. Dwa lata później dotarł aż do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. W sezonie 2015/16 był natomiast w półfinale Ligi Europy. W rankingu UEFA jest sklasyfikowany na 12. miejscu - najwyżej spośród klubów spoza pięciu najlepszych lig Europy.
Achmetow inwestuje w klub bardzo dużo i traktuje go w dwojaki sposób. Z jednej strony, przez lata wspierał ukraińską młodzież, dawał szansę na sportowy start, a teraz wspiera akcje humanitarne w Donbasie. Z drugiej, klub jest dla niego inwestycją, która pozwala na budowę międzynarodowej opinii, nawiązywanie zagranicznych kontaktów i utrzymywanie wpływów w Doniecku, gdzie wciąż trwa konflikt.
Pomarańczowa rewolucja
Twórca potęgi Szachtara politycznie wspierał Partię Regionów, której wieloletnimi liderami byli były premier Mykoła Azarow oraz były premier i prezydent Wiktor Janukowycz; Blok Opozycji, który był raczej prorosyjski; Partię Radykalna Ołeha Laszki oraz Batkiwszczynę Julii Tymoszenko.
W ukraińskich mediach można wyczytać, że oligarcha nie ma sprecyzowanego gustu politycznego, a zmienia się on w zależności od pojawiających się szans na utrzymanie wielkiego konglomeratu własnych biznesów. Utrzymuje bardzo dobre stosunki z premierem Denisem Szmyhalem oraz dobre stosunki z prezydentem Zełeńskim.
W nadchodzących wyborach samorządowych Achmetow z jednej strony wspiera Juriego Wiłkula, który startuje w tym roku z partii utworzonej pod własnym nazwiskiem "Blok Wiłkulski", a nie z Bloku Opozycyjnego. Jednocześnie popiera Sługę Narodu, którą reprezentuje Dmytro Szewczyk rywalizując w mieście Krzywy Róg, właśnie z Wiłkulą.
Szczególnie ciekawy jest okres, w którym Szachtar wygrał Puchar UEFA. Świętowanie sukcesu w Doniecku szybko przerodziło się w polityczny manifest. Lider Partii Regionów Wiktor Janukowycz wygłosił przemówienie, w którym jasno dał do zrozumienia, iż sukces Szachtara na europejskiej arenie jest również sukcesem Partii Regionów, która wówczas stanowiła o sile parlamentarnej kraju.
Powiązanie klubu z ugrupowaniem politycznym Janukowycza nie było w żadnym stopniu zaskakujące, ponieważ obwód doniecki był jednym z najważniejszych politycznych bastionów Partii Regionów, a sam Achmetow od lat wspierał tę partię, szczególnie od momentu Pomarańczowej Rewolucji. Choć sam tego otwarcie nie przyznawał, to za jego przyzwoleniem Szachtar był łączony z ugrupowaniem Janukowycza.
Szachtar oraz jego sukcesy na arenie międzynarodowej stały się platformą budowy kapitału politycznego Janukowycza, które po części doprowadziły do zwycięstwa w wyborach prezydenckich w 2010 roku. Motywacje Achmetowa były proste i zarazem oczywiste - chodziło o zabezpieczenie olbrzymiego konsorcjum biznesowego Rinata Achmetowa, a wsparcie polityczne jest w tym procesie niezbędne.
Ambasador Ukrainy
Znaczenie klubu nie uległo dekonstrukcji od momentu, kiedy wybuchł konflikt w Donbasie 6 kwietnia 2014 roku. Przez ponad trzy miesiące trwały nieustanne walki, które przerodziły się w regularną wojnę. W takich warunkach trudno organizować funkcjonowanie klubu piłkarskiego.
Szczególnie, gdy działania wojenne trwają kilkaset metrów od stadionu, a ośrodek treningowy w Kirszy zostaje zniszczony. Dlatego Szachtar mecze domowe zaczął rozgrywać w oddalonym o 1000 km Lwowie. Później grał też w Charkowie, a od maja tego roku domowe mecze rozgrywa na Stadionie Olimpijskim w Kijowie.
Wybudowana na Euro 2012 Donbas Arena, która kosztowała 400 mln dolarów to wizytówka Szachtara i Achmetowa. Znaczenie tego obiektu podkreśla fakt, że w trakcie mistrzostw Europy reprezentacja Ukrainy dwa mecze grupowe rozegrała właśnie tam. Obecność drużyny narodowej na wschodzie kraju w trakcie najważniejszego sportowego wydarzenia w historii Ukrainy miała pomóc wzbudzić poczucie jedności w całym narodzie, a w regionie Donbasu, gdzie istniały (i nadal istnieją) silne rosyjskie wpływy, wzmocnić ukraińską tożsamość.
Obok futbolu reprezentacyjnego, to właśnie Szachtar stał się głównym ambasadorem Ukrainy w świecie futbolu. Po wybuchu konfliktu w Donbasie i konieczności ucieczki, by móc normalnie funkcjonować, Szachtar nie zrezygnował z utrzymania jakości sportowej. Achmetow wiedział, że szczególnie teraz potrzebna jest silna drużyna, zdolna konkurować na europejskiej arenie i regularnie zdobywająca mistrzostwo kraju.
Sukces sportowy zawsze wiąże się ze wzrostem znaczenia społecznego, a świadomy tego właściciel może w ten sposób budować odpowiednią platformę wprowadzania zmian. Szachtar Donieck jest klubem, który zbudował olbrzymią strefę wpływu na społeczeństwo.
Wzmocnienie tożsamości
W 2018 roku Szachtar utworzył fundację "Shakhtar Social", która stała się jednym z głównych elementów życia całej organizacji. Klub poprzez fundację promuje takie wartości jak ochrona zdrowia, tolerancja, edukacja lub równość płciowa. Sztandarowym orężem jest walka z wykluczeniem społecznym.
Szczególny nacisk Szachtar kładzie na angażowanie edukację dzieci w tych przestrzeniach - oprócz rozwoju sportowego bardzo ważny jest rozwój osobisty w duchu tolerancji i zrozumienia wobec innych. Olbrzymim sukcesem jest fakt, że Szachtarowi i jego fundacji udaje się kontynuować program, szczególnie na wschodzie kraju w regionie objętym konfliktem.
Klub z Doniecka w trakcie sporu militarnego stał się miejscem, w którym dzieci i społeczność kibicowska jest w stanie czerpać korzyści z racji funkcjonowania fundacji Szachtara, mimo że piłkarze domowe mecze od 6 lat rozgrywają poza domem. Działania te doceniają obserwatorzy z zagranicy i w 2019 roku projekt fundacji Szachtara "The Come On, Let's Play!" otrzymał na konferencji European Football for Development Network nagrodę "More Than Football" w uznaniu społecznych działań, które dodatkowo wzmacniają polityczne znaczenie klubu.
Należy pamiętać, że skutki tych działań w długiej perspektywie wpłyną pozytywnie na budowę tożsamości ukraińskiej, ze szczególnym uwzględnieniem wschodniego regionu kraju. Klub - świadomie bądź nie - w duchu pozytywnych wartości kreuje nową lokalną społeczność ukraińską, która za kilkanaście lat może wyraźnie odrzucać wpływy rosyjskości - kulturowe, społeczne i polityczne.
Od czasu wybuchu konfliktu w Donbasie Szachtar stał się jednym z kluczowych elementów utrzymania tożsamości ukraińskiej w spornym regionie, a także symbolicznym sukcesem legitymizującym administrację Ukrainy nad problemowym obszarem.
Władze kraju, niezależnie jakie nastawienie prezentują wobec Rosji i samego konfliktu, pozwalają utrzymać Achmetowi swój gigantyczny majątek, bo wiedzą, że rozsądnie inwestuje w klub, który swoimi sukcesami na boisku i poza nim pomaga Ukrainie zyskać przychylność międzynarodowej opinii publicznej.
Zważywszy na to, że Ukraina przechodzi obecnie trudny okres z prawie 340 000 zakażeniami i 6200 osobami, które zmarły z powodu COVID-19, taki pozytyw jak wygrana w Lidze Mistrzów z Realem czy międzynarodowa współpraca z UE i NATO, są z pewnością cenne. Oczywiście nie tylko dla Kijowa, ale też dla Achmetowa.
Autorzy: Instytut Nowej Europy: Aleksander Olech, Mieszko Rajkiewicz
Więcej informacji dotyczących geopolityki i stosunków międzynarodowych znajdziesz na stronie INE - www.ine.org.pl oraz Twitter: https://twitter.com/IEuropy.