Premier League. Manchester City zaczyna naciskać. Pep Guardiola musi zdecydować

WP SportoweFakty / WILL OLIVER / Na zdjęciu: Pep Guardiola
WP SportoweFakty / WILL OLIVER / Na zdjęciu: Pep Guardiola

Władze Manchesteru City czekają na ruch Pepa Guardioli. Chcą wiedzieć, czy szkoleniowiec zamierza kontynuować współpracę z ich klubem, czy może jednak zdecyduje się obrać inny kierunek.

[tag=4163]

Pep Guardiola[/tag] pracuje w Manchesterze City od 2016 roku. Zatrudniono go z myślą walki o najwyższe laury - m.in. zwycięstwo w Lidze Mistrzów. Do tej pory nie zdołał osiągnąć tego celu. To jednak nie osłabiło jego pozycji w klubie. Władze wciąż darzą go zaufaniem i szacunkiem.

Trochę inaczej jest w przypadku kibiców, którzy są zaniepokojeni postawą Manchesteru City w pięciu pierwszych meczach nowego sezonu Premier League. "Obywatele" zdobyli w nich 8 punktów, a na ten dorobek składają się dwa zwycięstwa, dwa remisy i jedna porażka.

Fani twierdzą, że wybory Guardioli nie zawsze są trafione. Problem zauważa również były obrońca Arsenalu i ekspert BBC Martin Keown.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: cudowna bramka w Copa Libertadores. Z 25 metrów idealnie pod poprzeczkę!

- Manchester City nie odstaje zbyt mocno, ale z pewnością jest jeszcze trochę do zrobienia. Teraz zobaczymy, jaka jest prawdziwa wartość Pepa Guardioli. Musi odbudować zespół - zaznacza Keown, cytowany przez "Mirror".

Obecna umowa Guardioli z Manchesterem City obowiązuje do końca bieżącego sezonu. Sam Lee z "The Athletic" twierdzi, że władze klubu chciałyby jak najszybciej dowiedzieć się, czy szkoleniowiec zamierza kontynuować współpracę z "Obywatelami". Pojawiają się naciski, by 49-latek podjął decyzję.

Manchester City pod wodzą Pepa Guardioli trzykrotnie sięgał po Puchar Ligi Angielskiej. Dwukrotnie triumfował w Premier League, a ponadto zdobył Puchar Anglii i Tarczę Wspólnoty.

Czytaj także:
> PKO Ekstraklasa: Śląsk - Jagiellonia. Vitezslav Lavicka pochwalił rywali. "Wygrana nie przyszła nam łatwo"
> PKO Ekstraklasa. Wisła Kraków - Podbeskidzie. Skowronek: Zagraliśmy średnio, biorąc pod uwagę potencjał

Źródło artykułu: