Fortuna I liga: GKS Tychy wygrał mecz imienników

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: radość piłkarzy GKS-u Tychy
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: radość piłkarzy GKS-u Tychy
zdjęcie autora artykułu

GKS Tychy prezentuje w tym sezonie wyższą formę niż GKS 1962 Jastrzębie. Potwierdził to zasłużonym zwycięstwem 3:1 w jedynym zaplanowanym na piątek meczu Fortuna I ligi.

W tym artykule dowiesz się o:

W Tychach doszło do konfrontacji klubów z jednego województwa i na dodatek imienników. Gospodarze podjęli GKS 1962 Jastrzębie, który we wcześniejszych ośmiu meczach tego sezonu zdobył zaledwie punkt, a na jakiekolwiek zwycięstwo czeka od 19 kolejek. Dlatego notowania tyszan przed pierwszym gwizdkiem stały wyżej niż jastrzębian, a później znalazło to potwierdzenie po rozpoczęciu spotkania.

W 11. minucie podopieczni Artura Derbina objęli prowadzenie 1:0. GKS Tychy przeprowadził szybki atak w odpowiedzi na obronione przez Konrada Jałochę uderzenie Farida Aliego. Piłka powędrowała na skrzydło, a dogranie przed bramkę Grzegorza Drazika wykorzystał Bartosz Biel. Z bliska główkował do siatki i przybliżył gospodarzy do podtrzymania passy. W konfrontacjach tych klubów z województwa śląskiego jeszcze nigdy nie zwyciężyli goście.

GKS Tychy podwoił przewagę w 24. minucie dzięki stałemu fragmentowi gry. W odpowiednim miejscu pola karnego znalazł się Oskar Paprzycki i strzelił z bliska na 2:0. Od tego momentu Trójkolorowi mieli konkretną zaliczkę do chronienia, a nawet mogli ją powiększyć. Groźny strzał Krzysztofa Wołkowicza obronił z trudem Grzegorz Drazik.

W 84. minucie gospodarze zaczęli denerwować się o utrzymanie korzystnego rezultatu. Stracili oni gola po strzale Daniela Rumina, który przymierzył zza pola karnego w samo okienko. Ostatnie słowo w sprawie wyniku należało do tyszan. W doliczonym czasie Dominik Połap wykorzystał błąd Grzegorza Drazika i po długim rajdzie w kierunku pustej bramki ustalił rezultat na 3:1.

W 10. kolejce zgodnie z planem zostaną rozegrane tylko dwa spotkania. W piątek zostało przełożone już siódme. Puszcza Niepołomice nie zmierzy się z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza z powodu wykrycia zakażenia koronawirusem w zespole prowadzonym przez Tomasza Tułacza.

GKS Tychy - GKS 1962 Jastrzębie 3:1 (2:0) 1:0 - Bartosz Biel 11' 2:0 - Oskar Paprzycki 24' 2:1 - Daniel Rumin 84' 3:1 - Dominik Połap 90'

Składy:

Tychy: Konrad Jałocha - Bartosz Szeliga, Nemanja Nedić, Kamil Szymura, Krzysztof Wołkowicz - Oskar Paprzycki, Łukasz Norkowski - Bartosz Biel (58' Łukasz Moneta), Łukasz Grzeszczyk, Sebastian Steblecki (58' Kacper Piątek) - Damian Nowak (88' Dominik Połap)

Jastrzębie: Grzegorz Drazik - Dominik Kulawiak, Kryspin Szcześniak, Mateusz Bondarenko, Mateusz Słodowy - Łukasz Zejdler (78' Daniel Rumin) - Kamil Jadach (78' Jakub Apolinarski), Daniel Feruga (65' Lukas Bielak), Marek Mróz, Farid Ali - Daniel Szczepan

Żółte kartki: Nedić (Tychy) oraz Zejdler, Mróz, Szczepan (Jastrzębie)

Sędzia: Paweł Pskit (Łódź)

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1
34
20
8
6
49:20
68
2
34
18
11
5
56:28
65
3
34
18
9
7
49:27
63
4
34
17
9
8
51:32
60
5
34
17
7
10
59:41
58
6
34
15
11
8
47:30
56
7
34
13
12
9
49:36
51
8
34
13
10
11
35:41
49
9
34
11
13
10
30:36
46
10
34
12
9
13
42:50
45
11
34
12
8
14
34:45
44
12
34
11
8
15
31:46
41
13
34
10
7
17
32:46
37
14
34
10
5
19
32:48
35
15
34
9
8
17
31:48
35
16
34
8
8
18
27:45
32
17
34
8
6
20
35:43
30
18
34
6
7
21
24:51
23

Czytaj także: Sandecja przerwała pasmo porażek. GKS Bełchatów zremisował w Nowym Sączu Czytaj także: Arka Gdynia zremisowała ze Stomilem Olsztyn. Nie wykorzystała przewagi gola i zawodnika

Źródło artykułu: