Jerome Boateng ma kłopoty. Może trafić na kilka lat do więzienia

PAP/EPA / Lluis Gene  / Na zdjęciu: Jerome Boateng
PAP/EPA / Lluis Gene / Na zdjęciu: Jerome Boateng

Sherin Senler, była partnerka Jerome'a Boatenga oskarżyła go o pobicie. Sytuacja miała mieć miejsce kilka lat temu podczas wakacji. Obecnie obrońca Bayernu Monachium czeka na rozprawę, która odbędzie w grudniu.

Media już kilka lat temu informowały, że Jerome Boateng przez swoją byłą partnerkę może mieć kłopoty. Sherin Senler, z którą ma dwoje dzieci oskarżyła go o pobicie. Zawodnikowi Bayernu Monachium grozi nawet pięć lat więzienia. Rozprawa odbędzie się 10 grudnia mimo że pierwszy akt oskarżenia miał wpłynąć już w lutym 2019 roku.

Sprawa przeciąga się przez długi czas rozpatrzenia aktu oskarżenia. Również we znaki dała się pandemia koronawirusa, która uniemożliwiła przeprowadzenie procesu przez cały 2020 rok.

W tym czasie Boateng opisywał sprawę jako "prywatną, opartą na nieudowodnionych oskarżeniach osób trzecich". Sąd jest jednak zdania, że posiada filmik, który udowadnia winę obrońcy Bayernu Monachium.

ZOBACZ WIDEO: Stadiony powinny być ponownie zamknięte dla kibiców? Ekspert nie pozostawia złudzeń

W niemieckiej prasie pojawiają się spekulacje, że piłkarz może uniknąć kary więzienia dzięki zapłaceniu dużej grzywny. Ta ma posłużyć jako odszkodowanie dla jego partnerki Sherin Senler.

Jerome Boateng jest zawodnikiem Bayernu Monachium od 2011 roku. Piłkarz dla niemieckiego klubu zagrał aż w 328 spotkaniach. W barwach Bawarczyków zdobył też wiele trofeów m.in. Ligę Mistrzów czy ośmiokrotnie mistrzostwo kraju.

Zobacz też:
Bundesliga. Historyczny moment w Bayernie Monachium. Gigantyczne straty mistrzów Niemiec
Niesamowity Manuel Neuer. Te interwencje przejdą do historii

Źródło artykułu: