To bardzo dobra wiadomość dla kibiców Czerwonych Diabłów. Ostatni mecz przeciwko Tottenhamowi przegrany aż 1:6, utwierdził zarząd w przekonaniu, że trzeba dokonać wzmocnień jeszcze w tym okienku transferowym.
Na pozycji lewego obrońcy Manchester United nie ma solidnego zawodnika. Luke Shaw, który jest pierwszym wyborem trenera Ole Gunnar Solskjaera, często łapie kontuzje. Jego zastępca Brandon Williams mimo sporego potencjału, najlepsze lata gry ma jeszcze przed sobą.
Alex Telles może być czołowym punktem linii obrony w drużynie Solskjaera. Norweski selekcjoner po podpisaniu umowy przez brazylijskiego piłkarza, bardzo go zachwalał.
ZOBACZ WIDEO: Piłka nożna. Tomaszewski o problemach podatkowych Lewandowskiego. "To nie odbije się na jego grze"
- To piłkarz, którego obserwowaliśmy od jakiegoś czasu, a jego występy w ostatnich latach są tym, czego dokładnie poszukiwaliśmy. Jest wojownikiem i zwycięzcą. Wniesie do naszego składu prawdziwą determinację i rywalizację. Alex ma niezbędne umiejętności, zarówno jako piłkarz i osoba, których pożądamy w Manchesterze United - mówił Solskjaer.
Sam Telles zapowiada, że pomoże Czerwonym Diabłom w powrocie na szczyt.
- Dołączenie do klubu o prestiżu Manchesteru United to olbrzymi zaszczyt. Trzeba ciężko pracować na ten moment w twojej karierze. Teraz przychodzę do tego klubu i mogę obiecać, że dam z siebie wszystko, aby odnieść tutaj sukces - stwierdził brazylijski obrońca.
Alex Telles swoją przygodę w Europie zaczął w tureckim Galatasaray Stambuł, z którym wywalczył mistrzostwo, a także dwukrotnie puchar tego kraju. Do FC Porto trafił latem 2016 roku. Z tym klubem również zdobywał krajowe trofea. W sezonie 2019/2020 został wybrany najlepszym zawodnikiem portugalskiej ligi.
Zobacz też:
Transfery. Serie A. SSC Napoli wzmocniło środek pola. Tiemoue Bakayoko może zagrać z Piotrem Zielińskim
Transfery. Bundesliga. Bayern Monachium aktywny przed zamknięciem okienka. Bouna Sarr oficjalnie wzmocnił obronę