Ronaldo Luis Nazario de Lima w grudniu ubiegłego roku oświadczył, że chce wygrać wybory na nowego prezesa CBF, które odbędą się w pierwszym kwartale 2026 roku. Jednak nie udało mu się to już w przedbiegach, bowiem słynny przed laty piłkarz spotkał się z odmową prawie wszystkich federacji stanowych.
W Brazylii, aby kandydować na to stanowisko, trzeba uzyskać poparcie co najmniej czterech federacji stanowych i czterech klubów z pierwszej lub drugiej ligi brazylijskiej. Projekt "El Fenomeno" został odrzucony przez 23 z 27 wszystkich organizacji piłkarskich w kraju.
ZOBACZ WIDEO: Połączenie akrobatyki z futbolem. Takie gole to rzadkość
- Jeśli większość osób decydujących o przyszłości brazylijskiej piłki nożnej uważa, że jest ona w dobrych rękach, to moje zdanie ma niewielkie znaczenie - oświadczył sfrustrowany Ronaldo.
Oliwy do ognia dolała Celina Locks, żona emerytowanego zawodnika, która za pośrednictwem Instagrama udostępniła zdjęcie herbu CBF i tekst: "Korupcja trwa".
Odejście od wyborów na prezesa Brazylijskiej Konfederacji Piłki Nożnej przez obecnego właściciela Realu Valladolid powoduje, że posadę na kolejne lata utrzyma Ednaldo Rodrigues.