II liga: GKS Katowice i Bytovia Bytów stracili punkty na finiszu

Fortuna I liga: gol bramkarza. Miedź Legnica dopadła Chrobrego Głogów w derbach

GKS Katowice ponownie zgubił dwa punkty w końcówce meczu. Tydzień temu również na własnym stadionie i również w konfrontacji z przeciwnikiem z województwa mazowieckiego - Pogonią Siedlce stracił gola na 2:2 w doliczonym czasie. Tym razem podopieczni Rafała Góraka zostali trafieni w 90. minucie. Maciej Machalski dostał piłkę i podsumował szybki atak Znicza Pruszków strzałem na 1:1. Podział punktów ponownie nie mógł satysfakcjonować katowiczan i sprawia, że są na siódmej lokacie poza czołówką.

Bytovia Bytów zremisowała 2:2 ze Śląskiem II Wrocław i tak samo jak GKS Katowice nie wykorzystała prowadzenia do zdobycia kompletu punktów. W doliczonym czasie Sebastian Bergier zabrał się za wykonanie rzutu wolnego w pobliżu pola karnego i idealnie przymierzył do bramki przeciwnika z województwa pomorskiego. To uderzenie dało rezerwistom punkt, a Bytovia nie wygrała w drugim meczu z rzędu na własnym stadionie.

Wyniki w Katowicach i w Bytowie odpowiadają Chojniczance, która powiększyła przewagę nad innymi kandydatami do awansu. Podopieczni Adama Noconia zwyciężyli 3:1 z Garbarnią Kraków i po sobotnich spotkaniach prowadzą w tabeli. Najważniejszym zawodnikiem pojedynku był Artur Pląskowski, który dwukrotnie pokonał Aleksandra Kozioła. Wykorzystał on dogrania Mateusza Klichowicza oraz Tomasza Mikołajczaka.

ZOBACZ WIDEO: PKO Ekstraklasa. Marcin Animucki: Piłkarze, to najlepiej przebadana grupa społeczna w Polsce

Przełomowe wygrane na wyjeździe odnieśli Hutnik Kraków i Błękitni Stargard. Drużyna z Małopolski wygrała 1:0 z Olimpią Elbląg, dzięki uderzeniu Patryka Kielisia w 84. minucie. Przypomniał o sobie Przemysław Brzeziański, który latem powrócił na szczebel centralny. Napastnik ponownie występuje w Błękitnych i to jego dwa uderzenia dały drużynie z województwa zachodniopomorskiego zwycięstwo 2:0 z Sokołem Ostróda.

Najwięcej sześć goli padło w Polkowicach. Górnik pokonał 4:2 Pogoń Siedlce dzięki dubletom Eryka Sobkówa oraz Filipa Baranowskiego. Ten pierwszy jest w wysokiej formie i godnie zastępuje Michała Bednarskiego, panującego króla strzelców drugoligowych boisk, który przeniósł się do Miedzi Legnica. Przed Sobkówem w rankingu snajperów znajduje się już wyłącznie Kamil Adamek. Gracz Górnika ma na koncie sześć goli, a napastnik Wigier osiem.

7. kolejka II ligi:

GKS Katowice - Znicz Pruszków 1:1 (0:0)
1:0 - Filip Kozłowski 51'
1:1 - Maciej Machalski 90'

Bytovia Bytów - Śląsk II Wrocław 2:2 (2:1)
1:0 - Adrian Bielawski 21'
1:1 - Szymon Krocz 25'
2:1 - Piotr Giel 31'
2:2 - Sebastian Bergier 90'

Chojniczanka - Garbarnia Kraków 3:1 (1:0)
1:0 - Maciej Kona 6'
1:1 - Błażej Radwanek 52'
2:1 - Artur Pląskowski 61'
3:1 - Artur Pląskowski 75'

Olimpia Elbląg - Hutnik Kraków 0:1 (0:0)
0:1 - Patryk Kieliś 84'

Sokół Ostróda - Błękitni Stargard 0:2 (0:1)
0:1 - Przemysław Brzeziański 22'
0:2 - Przemysław Brzeziański 68'

Górnik Polkowice - Pogoń Siedlce 4:2 (2:0)
1:0 - Eryk Sobków 3'
2:0 - Filip Baranowski 9'
3:0 - Eryk Sobków 76'
3:1 - Kacper Falon 89'
4:1 - Filip Baranowski 90'
4:2 - Bartosz Brodziński (k.) 90'

Czytaj także: Widzew Łódź rozstał się z pomocnikiem. Marcel Gąsior zagra w Koronie Kielce

Czytaj także: Stomil Olsztyn wzmocnił obronę. Damian Byrtek dołączył do zespołu