Łukasz Skorupski od lat jest filarem Bologna FC, z którą w tym sezonie grał w Lidze Mistrzów. Kibice włoskiego klubu nie wyobrażają sobie tego, że Polak odejdzie z klubu. I choć jego umowa nieuchronnie zbliża się do końca, to niewiele wskazuje na to, by Skorupski zmienił pracodawcę.
Powód? Polak jest blisko automatycznego przedłużenia kontraktu. Jak informuje "La Gazzetta dello Sport", Skorupskiemu brakuje dwóch występów w Serie A, aby jego umowa została przedłużona do 2026 roku.
ZOBACZ WIDEO: Połączenie akrobatyki z futbolem. Takie gole to rzadkość
Do tego klub jest zadowolony z jego formy i chce kontynuować współpracę. Jego obecna umowa wymaga rozegrania 23 meczów w Serie A, aby automatycznie przedłużyć się o kolejny rok. Polak ma tych występów na koncie 21.
Włoskie media dodają, że rozpoczęły się już rozmowy na temat dalszego przedłużenia kontraktu do 2027 roku.
Bologna FC planuje utrzymać obecną parę bramkarzy na kolejny sezon. Oprócz Skorupskiego, w klubie pozostanie również Federico Ravaglia, który pełni rolę rezerwowego. Klub jest zadowolony z ich współpracy i nie planuje zmian na tej pozycji.
Dodajmy, że dobra gra Skorupskiego doceniana jest nie tylko we Włoszech. Po tym, jak karierę reprezentacyjną zakończył Wojciech Szczęsny, to właśnie on wygrał rywalizację o pozycję podstawowego bramkarza kadry.
Skorupski kolejną szansę występu dla Biało-Czerwonych dostanie 21 marca, kiedy to Polska w Warszawie zmierzy się z Litwą. Początek meczu o godzinie 20:45. Spotkanie odbędzie się w ramach eliminacji MŚ 2026.
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)